Teatr w Kościele
Ten tytuł nie ma nic wspólnego z treścią. Nic wspólnego z teatrem. Jest tylko rozpaczliwą próbą wpisania się w portal, który znam, i w którym mnie znają. Może się uda - pisze do e-teatru Joanna Szczepkowska.
Wczoraj przeczytałam swój felieton na stronie Dużego Formatu - nosi tytuł "Tajemnica", a autorem jest Wojciech Tochman. Tekst dotyczy molestowania przy konfesjonale, którego doświadczyłam ja też jako dziecko. Ponieważ uważałam, że jest mocny i potrzebny, więc posłałam go do Rzepy, żeby przeczytali Ci, którzy zamykają oczy na problem. Mój tekst nosi tytuł "Tajemnica spowiedzi", został posłany w poniedziałek, a ukaże się w sobotę. Oczywiście, nie mam żadnych podejrzeń, że Tochman dopuścił się plagiatu, ale poza płcią spowiadanego nie ma większych różnic. Ponieważ mój tekst będzie później więc tylko chcę się zaprzysiąc, że nie ściągnęłam "gorącego tematu", a po prostu jest on tak gorący, że pożar się rozprzestrzenia bez kontroli. Mamy identyczne doświadczenia i to jest też jakiś kolejny dowód na skalę problemu. A o teatrze w Kościele też napiszę.
