Artykuły

Gorzka sztuka o kosztach, jakie przychodzi płacić kobietom

"Stworzenia sceniczne" w reż. Pawła Aignera w Teatrze Lalek "Pleciuga w Szczecinie. Pisze Ewa Podgajna w Gazecie Wyborczej - Szczecin.

Pięć aktorek Pleciugi zagrało gorzką sztukę o kosztach, jakie przychodzi płacić kobietom, kiedy chcą się realizować

Wszystkie "Stworzenia sceniczne", które występują we współczesnej sztuce April De Angelis, są postaciami historycznymi. To pierwsze kobiety aktorki z XVII-wiecznego teatru elżbietańskiego.

Najstarszą wśród nich jest Pani Betterton (w tej roli Danuta Kamińska), która jako pierwsza kobieta zagrała kilka bohaterek Szekspira, m.in. Lady Makbet; aktorka z poczuciem misji.

Jest Nell Gwyn (Paulina Lenart), Kopciuszek tamtych czasów, która zaczęła od sprzedawania pomarańczy w teatrze, przebojowa, została królewską metresą. Jest pozbawiona złudzeń Pani Marshall (Edyta Niewińska-Van der Moeren), która musiała opuścić scenę, gdy wydało się, że rzuciła klątwę na kochanka, który ją wykorzystał. Zachłanna na życie Pani Farley (Katarzyna Klimek), która, jak zaszła w ciążę, została wyrzucona z teatru. I Doll Cammon (Grażyna Nieciecka-Puchalik, garderobiana, rzucająca zgryźliwe uwagi.

W przedstawieniu w reż. Pawła Aignera scenę wyznacza czerwona rama, w której aktorki animują podobne do nich lalki, które grają fragmenty z Szekspira.

W sztuce angielskiej autorki grają na jednej scenie w jednym teatrze, ale też spotykają się w jednej garderobie. Te sceny aktorki grają już w żywym planie w stylowych strojach z epoki. Za kulisami nie szczędzą sobie przykrych słów, ale też ze sobą się dogadują i sobie pomagają.

Choć w różnym wieku, z różnym podejściem do życia wszystkie walczą, by męski dotąd świat zaczął je szanować. Pierwsza część spektaklu jest feminizująca.

Za dostanie głosu na scenie płacą wysoką cenę. Koszty są różne. Niezrozumienie. Powszechne molestowanie seksualne i porównanie do prostytutek. Aborcja.

W drugiej części przedstawienia na plan pierwszy wychodzi wątek starzejącej się aktorki, którą gra Danuta Kamińska. Pokazuje, jak bezwzględna jest wymiana pokoleniowa, kiedy teatr był dla ciebie całym życiem, a młode aktorki z tupetem przejmują twoje role, mówiąc, że starych nikt nie chce w teatrze.

Sztuka z psychologiczną głębią, obliczona jest na pięć partnerskich ról głównych dla kobiet, które aktorki Pleciugi rysują sugestywnie, a przy tym uzupełniają się grając różne typy kobiet.

Plusem spektaklu jest też muzyka grana na żywo przez duet Barakura (Piotr Klimek i Bartłomiej Orłowski).

Wiszące przez całe przedstawienie lustro, w którym odbija się widownia, jest jak memento.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji