Artykuły

Bez erotyki życie nic niewarte

Z Magdaleną Cwenówną, aktorką Teatru Nowego w Warszawie rozmawia Andrzej Piątek.

Andrzej Piątek: - Uchodzi pani za aktorkę, która nie wstydzi się swojego ciała i chętnie je obnaża. Nie krępuje to pani?

Magdalena Cwenówna: - Erotyka to jeden z najsilniejszych instynktów, bez którego życie nic nie jest warte. Moje ciało jest narzędziem, jak dla pianisty fortepian. Plasteliną, z której czasem udaje się coś ulepić. Ciało kolegi na scenie też jest dla mnie narzędziem do wyrażenia czegoś, czego oczekują od nas widzowie.

- Jaką ma się przestrzeń do bycia sobą, gdy się jest aktorką i żoną wybitnego artysty, Adama Hanuszkiewicza, który w teatrze nie toleruje cienia demokracji?

- Jedyny sposób, by się nie jeżyć, to wykonać to, czego oczekuje, i szybko dorobić sobie do tego własną ideę... Adam jak nikt, ma niezwykły słuch sceniczny. Nawet, jeżeli się ma wewnętrzne sprzeciwy, trzeba Adama słuchać, gdyż wiele można zyskać. Ktoś powiedział o nim: Człowiek - Teatr. Istotnie,

strasznie jest trudno oddzielić teatr od prywatności mojego męża...

- I chyba to nie ułatwia bycia w związku?

- Tym bardziej że ja też nie jestem cicha i mam swoje zdanie. Dlatego i jest wiele zderzeń między nami dosyć ostrych. Ale to tylko pogłębia moją samowiedzę - tak! Adam jest barwnym człowiekiem, nie do okiełznania, jak jego wyobraźnia. Jest kimś złym i zarazem w dobrym, aniołem i diabłem. To, czego się dowiaduję od niego na swój temat w takich kryzysowych sytuacjach bywa niezwykle interesujące i inspiruje!

- Może to wynika z dużej różnicy doświadczeń, podyktowanych wiekiem?

- Jest tajemnicą poliszynela, że dzieli nas trzydzieści lat. Na pewno nasze małżeństwo nie jest związkiem ludzi, którzy z tej racji , że są w jednym wieku, tak samo postrzegają świat. Nasz związek jest niebanalny, trochę taki jak w relacji: Mistrz i Małgorzata (u Bułhakowa). Ja wiele uczę się od męża i to jest dla mnie wielką korzyścią. Ale za wszystko się w życiu płaci. Nie możemy razem jeździć na nartach i grać w tenisa, Adam musi już używać laski. Nie jeździmy latem nad morze, mąż nie cierpi upałów. Wiele z tego, co robią razem ludzie w wieku zbliżonym, nie robimy... Ja jeżdżę na rolkach, pływam, nurkuję, wspinam się po górach, chodzę po linie. Chcę, by moje ciało jak najdłużej mi służyło, by widz widząc mnie na scenie nie brzydził się. Wspólnie z Adamem interesujemy się teatrem i literaturą, pomagam mężowi w pisaniu jego wspomnień, i to jest nasz cudowny świat.

- A nie jest dla pani obciążeniem, że poprzedniczkami u boku pana Adama były dwie nietuzinkowe kobiety, znakomite aktorki?

- Adam lubi kobiety nieduże -wszystkie nie miały łącznie ze mną więcej niż 163 cm wzrostu. Nie znałam pierwszej jego żony, która nie była aktorką. Z Zofią Rysiówną niezmiernie się lubiłyśmy, gdy już byłam żoną Adama. Z Zofią Kucówną nie spotykamy się, ale grałyśmy razem w "Weselu" Wyspiańskiego, gdzie Zosia była Gospodynią, ja... Zosią, panienką z krakowskiego, mieszczańskiego domu, w spektaklu Adama w Teatrze Narodowym. Nie zapomnę, jak Kucówna mówiła: - Ja to wim! I to zdanie leciało po widowni, odbijało się i... wracało na scenę. Byłam zachwycona, to był zupełny odlot...

- Słyszałem, że do każdej roli, spotkania z widzem przygotowuje się pani niezwykle starannie. ..

- Adam często powtarza: Jeśli nic nie masz do powiedzenia, to nie mów! Jeśli wychodzisz na scenę, i stoisz o te trzy stopnie wyżej od ludzi na widowni, to musisz im mieć coś ważnego do powiedzenia! Teatr to wymiana energii, ja strasznie lubię dawać ludziom tę energię z siebie i kocham brać ją od nich!

Magdalena Cwenówna - aktorka Teatru Nowego w Warszawie. Ukończyła liceum muzyczne i łódzką PWSTiF. Tańczyła w Teatrze Wielkim w Łodzi. Występowała w Teatrze Narodowym w Warszawie. Najważniejsze role w sztukach Fredry, Słowackiego i Strindberga. 21 lutego br. wystąpiła w komedii "Mąż i żona" Fredry, którą Teatr Nowy z Warszawy zakończył XI Rzeszowskie Spotkania Karnawałowe w Teatrze im. Wandy Siemaszkowej.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji