Warszawa. Wieczór pamięci Henryka Baranowskiego w IT
Niecały miesiąc temu żegnaliśmy na Powązkach Henryka Baranowskiego, reżysera, poetę, przyjaciela wielu ludzi teatru w Polsce, w Niemczech, w Rosji. Na cmentarzu obiecaliśmy Henrykowi i sobie, że spotkamy się niebawem, by w specjalny wieczór raz jeszcze wspomnieć przyjaciela, bo zasłużył na dobrą pamięć. Ten wieczór będzie miał miejsce w najbliższy piątek, 13 września, o godz. 19.30 w Instytucie Teatralnym.
Wiktor Osiatyński poprowadzi spotkanie, które wypełnią opowieści o Henryku reżyserze, twórcy teatru na emigracji z wyboru, studencie filozofii UW, ojcu, poecie, pisarzu, aktorze, uwodzicielu pięknych kobiet - człowieku nadzwyczajnie aktywnym, mądrym, sympatycznym, zawsze uśmiechniętym, stawiającym czoło przeciwnościom losu. Przyczynkiem do niejednej rozmowy będzie też książka Henryka Baranowskiego, którą krótko przed śmiercią autora wydał jego przyjaciel Stanisław Zawiśliński w swojej oficynie wydawniczej Skorpion. Książka nosi długi tytuł "Spowiedź bez konfesjonału. Wędrówki pomiędzy sztuką, magią i medycyną" i spełnia wszystko, co ten tytuł zapowiada, ale dodajmy, że "wędrówki" choć ciekawe, nie są łatwe. Dzisiaj wiemy, że autor i wydawca zdążyli przed śmiercią.