Artykuły

Lublin. Dyrektor Poniatowski do odwołania

Dzisiaj [29 września] zarząd województwa prawdopodobnie zadecyduje o odwołaniu dyrektora Teatru Muzycznego Zenona Poniatowskiego [na zdjęciu]. Powód: nie chce współpracować z dyrektorem artystycznym Jackiem Bonieckim.

O tym, że Poniatowski straci stanowisko dyrektora, pisaliśmy już w połowie sierpnia tego roku, kiedy na posiedzenie zarządu wpłynął wniosek departamentu kultury Urzędu Marszałkowskiego o rozpoczęcie procedury jego odwołania. Zarząd zgodził się wszcząć procedurę i zwrócił się z prośbą o opinie w tej sprawie do związków zawodowych i stowarzyszeń twórczych działających przy teatrze oraz do ministra kultury. Pierwszy odpowiedział minister, który nie ma nic przeciw jego odwołaniu. Stwierdził, że za dyrektorem nie przemawia ani wynik finansowy, ani artystyczny teatru. Negatywną opinię wyraziły natomiast lubelskie oddziały Związku Artystów Scen Polskich oraz Stowarzyszenia Polskich Artystów Muzyków. Opinii nie wyrazili związkowcy. - Nikt nam nie podał przyczyn wszczęcia procedury odwołania dyrektora, więc nie widzieliśmy sensu w przedkładaniu jakiejkolwiek opinii - tłumaczy Jerzy Turowicz, przewodniczący "Solidarności" w teatrze.

Jednak opinie zarówno związków zawodowych, jak i stowarzyszeń twórczych nie są dla zarządu województwa wiążące. W związku z tym dzisiaj na posiedzeniu zarządu stanie wniosek o odwołanie dyrektora Zenona Poniatowskiego. Z naszych informacji wynika, że wniosek bez problemów przejdzie, bowiem są za nim sejmikowi koalicjanci PSL i LPR.

Uzasadnienia odwołania Poniatowskiego we wniosku nie ma, jednak powody zdradził nam Leszek Kraczkowski, zastępca dyrektora departamentu edukacji, kultury i sportu Urzędu Marszałkowskiego: - Po pierwsze, dyrektor Poniatowski wykazuje niechęć do współpracy z dyrektorem artystycznym Jackiem Bonieckim. Po drugie, za czasów jego dyrektorowania poziom artystyczny teatru znacznie się obniżył.

Jeszcze do niedawna stuprocentowym następcą Poniatowskiego był Leszek Hadrian, dyrektor Filharmonii Częstochowskiej. Jednak ostatnio na giełdzie kandydatów pojawia się także nazwisko Leszka Kraczkowskiego.

Zamieszanie wokół teatru jest następstwem zmiany władzy w województwie. Poprzedni zarząd (SLD i część PSL) stał murem za Poniatowskim i zwolnił z teatru Bonieckiego, składając na niego doniesienie do prokuratury. Obecny (PSL-LPR) przywrócił Bonieckiego i podpisał z nim ugodę, natomiast chce się pozbyć Poniatowskiego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji