Katowice. Druga premiera w Ligocie
Kto jeszcze nie odwiedził Przestrzeni Twórczej Stacja Ligota, teraz ma ku temu nowy powód. 18 lipca będzie można tam zobaczyć farsę "Jeśli pragniesz kobiety, to ją porwij", nową premierę Teatru Żelaznego.
Teatr Żelazny wprowadził się na dworzec w Ligocie jesienią ubiegłego roku. Niewykorzystywany od dłuższego czas budynek został wynajęty od kolei, a w jego części urządzono kameralną salę teatralną i kawiarnię.
Swoją pierwszą premierę młodzi artyści zaprezentowali tutaj w październiku. Na początek wybrali utrzymaną w poważnym tonie "Balladę o bezpańskiej suce i gołębiu", zaangażowaną społecznie rzecz traktującą o bezdomności, przemocy i niemożliwości nawiązania relacji z drugim człowiekiem.
Teraz pozwolili sobie na wycieczkę w zdecydowanie bardziej słoneczne rejony sztuki teatralnej. Na swoją drugą premierę w Przestrzeni Twórczej szykują farsę "Jeśli pragniesz kobiety, to ją porwij".
- Nie jesteśmy ani teatrem dramatycznym, ani komediowym. Lubimy próbować różnych rzeczy. Tym spektaklem chcemy udowodnić, że można u nas nie tylko zadumać się nad ważnymi problemami społecznymi, ale również po prostu dobrze się bawić i pośmiać -mówi założyciel Przestrzeni Twórczej Piotr Wiśniewski.
W spektaklu wcieli się w główną rolę. Zagra Adama, skromnego i uporządkowanego księgowego, który po godzinach odkrywa swoje drugie oblicze. Ma nieprzyjemny zwyczaj porywania z ulicy upatrzonych wcześniej kobiet. Swoje ofiary sadza przy stole zastawionym wykwintnymi daniami i zabawia podczas kolacji miłą rozmową, a po deserze zwraca im wolność.
Wszystko idzie doskonale do czasu, gdy jedna z porwanych stwierdza, że całkiem jej się u czarującego porywacza podoba i nie zamierza wracać do domu. A potem do drzwi puka kolejna. Zamieszanie robi się jeszcze większe, gdy na trop Adama wpada mąż jednej z jego wielbicielek.
- Mój bohater tylko udaje eleganta. Tak naprawdę to prostak, który gdy nikt nie patrzy, wyrywa korki z butelek zębami. Może się wydawać, że porywa kobiety, żeby dać im możliwość przeżycia wyjątkowego wieczoru, ale tak naprawdę robi to wyłącznie dla własnej przyjemności - mówi Wiśniewski.
Zapewnia jednak, że grany przez niego czarny charakter mimo wszystko da się lubić. - W swojej nieporadności jest bardzo zabawny - dodaje.
Autorką tekstu komedii "Jeśli pragniesz kobiety, to ją porwij" jest Anna Burzyńska, kierowniczka literacka Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie, badaczka literatury, autorka kilku powieści i sztuk teatralnych.
Na scenie Wisniewskiemu partnerować będą Alicja Szymkiewicz i Szymon Strużek związani na co dzień z teatrem Gry i Ludzie oraz Joanna Wawrzyńska, współtwórczyni Przestrzeni Twórczej. Reżyserię powierzono Alinie Moś-Kerger, odpowiedzialnej m.in. za spektakl "Karin Stanek" zrealizowany w ramach projektu Młoda Scena Teatru Korez.
Premiera spektaklu 18 lipca o godz. 19. Będzie go można zobaczyć także 19 i 20 lipca o tej samej porze. Bilety kosztują 30 złotych (premiera) i 20 złotych (kolejne spektakle). Można je kupić w sieci Ticketportal lub na miejscu.
