Jackie, popkulturowa ikona kobiecości
Monolog oparty na fragmentach prozy Elfriede Jelinek to najnowsza propozycja eksperymentalnej Sceny Margines. W tytułowej roli Jacqueline Kennedy zobaczymy Milenę Gauer.
Tekst "Jackie" to jeden z pięciu monologów składający się na stworzony przez austriacką pisarkę i laureatkę literackiej nagrody Nobla cykl "Śmierć i Dziewczyna I-V. Dramaty księżniczek". Opowieść zainspirowana jest historią życia Jacqueline Kennedy, kobiety uznanej za ikonę stylu i elegancji. Milena Gauer w roli pierwszej damy Ameryki, ubrana w różowy klasyczny kostium Chanel, opowiada widzom swoje życie. Nie bardzo jej to wychodzi, bo zbyt głęboko zakorzenione są w niej zasady poprawnego konstruowania biografii. Opowieść co rusz przejmuje kontrolę nad bohaterką. Wzór do naśladowania, ikona prawdziwej damy, błyskotliwa, piękna, inteligentna walczy z nieposłusznym ciałem, które wciąż się buntuje.
Nie jest to historia biograficzna, a raczej fantazja o kobiecie, która tak doskonale spełnia społeczne wzorce, że tak naprawdę może nie istnieć. - Przeniesienie monologu "Jackie" na scenę było gigantycznym wyzwaniem - opowiada Weronika Szczawińska, reżyserka przedstawienia - Jelinek nienawidzi teatralnych konwencji, podglądactwa. Jednak nie znam innego tekstu, który by z taką pasją i furią mówił o problemach kobiet i kobiecości. Przy nim wszystkie inne wydają się naiwne. Ten spektakl przeznaczony jest przede wszystkim dla pań, niezależnie, czy poczują się po jego obejrzeniu obrażone. To także propozycja dla tych, którzy interesują się eksperymentem w teatrze i chcą oglądać na scenie coś nowego bądź lubią być zaskakiwani. Sobotni spektakl "Jackie" w Teatrze im. Stefana Jaracza to polska premiera sztuki.