Artykuły

Nirvana idzie w komercję, a Śląsk boli. Najlepsze spektakle nagrodzone

Zmierzch rockowych buntowników i Śląsk między mitem a historią. W dziesiątą rocznicę powstania Instytutu Teatralnego nagrodzono najlepsze wystawienia współczesnych polskich sztuk teatralnych. Ogólnopolski Konkurs na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej - za tą przydługą nazwą kryje się jedna z najważniejszych nagród teatralnych w kraju - pisze Witold Mrozek w Gazecie Wyborczej.

W sobotę ogłoszono, że w tym roku zwyciężyły w nim ex aequo: "Courtney Love" Pawła Demirskiego w reżyserii Moniki Strzępki z Teatru Polskiego we Wrocławiu oraz wyreżyserowana przez Roberta Talarczyka "Piąta strona świata" [na zdjęciu] Kazimierza Kutza z Teatru Śląskiego w Katowicach. "To przedstawienia reprezentujące skrajnie różne estetyki, ale świadomie tworzące teatralną i społeczną wspólnotę" - uzasadniło werdykt jury. Choć 40 tys. zł nagrody dla każdego ze zwycięskich spektakli to spora kwota, pamiętać trzeba, że dzielona jest między twórców przedstawienia - często kilkanaście osób.

"Courtney Love" to spektakl inspirowany postacią partnerki Kurta Cobaina, wokalistki pozostającej w cieniu jego legendy, a przez niektórych fanów obwinianej o śmierć wokalisty Nirvany. Opowieść o tym, jak artystyczny bunt się komercjalizuje, a niemożność zmieniania świata prowadzi do depresji i rozpadu. Równolegle na scenie rozwijają się wątki znad Wisły. W latach 90., w początkach polskiej transformacji, gdzieś na prowincji powstaje zespół rockowy założony przez nastolatków

zapatrzonych w amerykańskich idoli. Są też pracownicy korporacji po trzydziestce, którzy we współczesnej Polsce wspominają niepokorne lata przy kawałkach puszczanych z YouTube'a. W roli Courtney Love - Katarzyna Strączek; jako Kurt Cobain - Marcin Pempuś.

W "Piątej stronie świata", adaptacji powieści Kutza, pokazano syntezę dziejów Śląska ostatniego stulecia. Skomplikowana i bolesna historia regionu spotyka się z realizmem magicznym, dramat ankiet narodowościowych z lat wojny i doświadczenie powojennego wyobcowania na własnej ziemi - z malarstwem Teofila Ociepki, górnika i teozofa. Katowickie przedstawienie, w dużej części grane po śląsku, jest frekwencyjnym hitem.

Zespołowe wyróżnienie otrzymał Teatr Dramatyczny w Wałbrzychu za "Betlejem polskie" Wojciecha Farugi - brawurowy spektakl o tym, jak religia staje się odpowiedzią na traumy. Zespołowa nagroda aktorska trafiła do wykonawców "Pawia królowej" ze Starego Teatru w Krakowie. Szymon Czacki, Wiktor Loga-Skarczewski, Paulina Puślednik i Małgorzata Zawadzka tekst Masłowskiej wykonują precyzyjnie, a zarazem z energią hip-hopowego koncertu. Za scenografię do "Courtney Love" przyznawaną przez ZASP Nagrodę im. Jana Świderskiego odebrał Michał Korchowiec, stały współpracownik Strzępki.

W tym roku w skład jury weszli: Joanna Krakowska, teatrolożka z PAN, reżyserzy Lech Raczak i Agata Duda-Gracz, krytyk Tadeusz Nyczek oraz Dorota Sajewska, kulturoznawczyni z UW, w latach 2008-12 zastępczyni dyrektora Teatru Dramatycznego w Warszawie. Organizatorami konkursu są Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego. Biorą w nim udział realizacje polskich dramatów powstałych w okresie ostatnich 20 lat oraz teatralne adaptacje prozy z tego czasu.

Najbliższe pokazy "Courtney Love" już 8 i 9 lipca w Warszawie w ramach całorocznego festiwalu Polska w Imce. Pozostałe nagrodzone spektakle najprawdopodobniej będzie można zobaczyć w Warszawie po wakacjach, podczas specjalnego przeglądu. Oraz, oczywiście, na macierzystych scenach.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji