Bytom. Ulubieńcy publiczności na początek Festiwalu Tańca
Spektaklem "Minus 2" Polskiego Teatru Tańca rozpoczęła się w niedzielę 30 czerwca jubileuszowa XX edycja Konferencji Tańca Współczesnego i Festiwalu Sztuki Tanecznej. Taniec będzie królował w Bytomiu do 7 lipca.
Do tej pory jeszcze nigdy w historii bytomskiej imprezy żadnego spektaklu nie zaproszono powtórnie. Nie dlatego, że nie było ewidentnych hitów, które publiczność z przyjemnością zobaczyłaby jeszcze raz. Świat teatru tańca jest po prostu tak bogaty, że zawsze brakowało czasu i miejsca na powtórki.
Tym razem, z okazji jubileuszu konferencji organizatorzy pozwolili sobie jednak na sentymentalny gest. Po raz drugi zaprosili do Bytomia "Minus 2" Polskiego Teatru Tańca i "Heroes" duetu Oded Graf i Yossi Berg.
- To są spektakle, które zawojowały bytomską publiczność, rzuciły ją na kolana. Chociaż były pokazywane jakiś czas temu, ludzie ciągle o nie pytają. Ponowne ich zaproszenie to nasz ukłon w stronę widzów, podziękowanie za to, że byli z nami przez te dwadzieścia lat i zaproszenie do tego, żeby zostali na kolejne lata - mówiła nam Anna Wróblowska, manager Śląskiego Teatru Tańca.
Pierwsze z tych przedstawień można było zobaczyć na scenie ŚTT w niedzielę. To był bardzo energetyczny wstęp do tegorocznej konferencji. "Minus 2" to wyjątkowa pozycja w repertuarze Polskiego Teatru Tańca, bo za choreografię odpowiada sam Ohad Naharin, jeden z najwybitniejszych artystów współczesnego teatru tańca.
Jest dyrektorem artystycznym Batsheva Dance Company, twórcą innowacyjnego języka ruchu GaGa i choreografem, o którego współpracę zabiegają najważniejsze światowe zespoły. PTT udało się zrealizować to marzenie trzy lata temu, a ich spektakl nadal budzi uznanie niezwykłą energię, precyzyjnym i zaskakującym ruchem i znakomita oprawą muzyczną.
Na drugi z wymienionych spektakli - "Heroes" duetu Oded Graf i Yossi Berg trzeba będzie poczekać do 5 lipca. Trzon programu stanowią przedstawienia, które będzie można w Bytomiu oglądać po raz pierwszy.
Już 1 lipca na scenie ŚTT wystąpi Folkwang Tanzstudio, zespół założony w 1928 roku i przez lata prowadzony przez słynną Pinę Bausch. 2 lipca jednego wieczora będzie można zobaczyć dwa premierowe spektakle - "Auf Wiedersehn" Tomera Zirkilevicha z udziałem zjawiskowej tancerki Michal Hirsch i "GiGi Mangia" Anny Piotrowskiej.
W programie są też spektakle Lubelskiego Teatru Tańca, Roberta Przybyła i Mufmi Teatru Tańca. Gwiazdą festiwalu będzie legendarny belgijski zespół Ultima Vez, który na deskach ŚTT wystąpi 6 lipca. Przywiezie spektakl "What the Body Does not Remember", którym debiutował dwadzieścia sześć lat temu wzbudzając szok i zachwyt teatralnej publiczności. Ultima Vez jest właśnie w trakcie wielkiego, międzynarodowego tournée, podczas którego prezentuje swój debiut w nowej wersji.
Bilety na Ultima Vez kosztują 50 złotych. Za pozostałe zapłacimy 30 złotych.
