Choinka u Iwanowów - Plusy
PLUSY
1. Wszystkie role są równorzędne, każdy z aktorów wciela się w więcej niż jedną postać. Pozwala to w maksymalnym stopniu wyzyskać zespołowość gry oraz utrzymać napięcie pomiędzy wykonawcami podczas całego spektaklu, zwłaszcza w licznych, bardzo efektownych scenach zbiorowych. Wszechobecna siła komiczna: w gestach, mimice, sposobie wypowiedzi aktorów, którzy chcą i potrafią przyciągnąć uwagę i rozbawić.
2. Oszczędność środków, a zarazem uruchomienie wyobraźni odbiorców: na środku sceny stoi tylko biała metalowa wanna. Wanna staje się trumną, sądową trybuną lub saneczkami. Na końcu zostaje procesyjnie wyniesiona wraz ze znajdującą się w niej, skazaną na powieszenie, wyrodną opiekunką.
3. Muzyka: spektakl w sporej części wypełniają sprawnie i zabawnie wykonane utwory, które rytmizują spektakl.
4. Bardzo ciekawe połączenie dwóch sposobów budowania teatralnej iluzji: z jednej strony symbolika drobnych rekwizytów, które budują i określają status postaci (futrzana czapa - drwal, pojedynczy epolet - strażnik), a z drugiej jawna teatralność (sztuczna krew, papierowy śnieg). Świadoma zabawa konwencjami, które zwykliśmy odsyłać już do lamusa. Teatralność innego typu wykorzystano z kolei w scenie finałowej, w której, zamiast wyczekiwanej od pierwszych minut spektaklu tytułowej choinki, na scenie widzimy wystrojoną w sztuczne kwiatki i wielki brokatowy szal matkę Iwanowa.