Artykuły

Przed premierą w Operze Bałtyckiej

Dziś [22 września] próba generalna z udziałem publiczności, jutro premiera. Richard Strauss "Kawaler srebrnej róży". Opera komiczna. Ale i erotyczna, a nawet mocno erotyczna.

Słodkie duety, subtelne tercety na początek. Zawiązuje się intryga. Nagle - cały dwór na scenie! Czyli - jakbyśmy dziś dworsko określili - sfera sponsorowana przez Panią Marszałkową von Werdenberg. Właściwie zaś - sfora, która umizguje się o kasę. Cyrulik, balwierz, śpiewak, fletnik, ptasznik, notariusz, architekt, klecha, jakieś sieroty... Pełno ich, że w scenę i szpilki by nie wetknął. Każdy chciałby coś dla siebie skubnąć. Na czele z hrabią Ochsem, który ma nadzieję - przy pomocy Marszałkowej - skubnąć bogatą, choć nieherbową pannę Zofię. Lekko przymulona tym wszystkim Marszałkowa proponuje, żeby oświadczyny Ochsa Zofii, w postaci tytułowej srebrnej róży, zaniósł jej osobisty kochanek Oktawian. I tu zaczynają się sercowe kłopoty Marszałkowej, bo kochanek, młodzianek zakochuje się w znacznie młodszej Zofii...

My, dziennikarze, należymy do mniejszości, która ma wgląd w technologię przyrządzania tego, co potem z apetytem będą konsumować widzowie. Możemy śledzić powstawanie spektaklu od kuchni, czy jak kto woli od kulis. Mamy nieporównywalną np. z oficjalną premierą możliwość widywać krynoliny snujące się w przerwie prób po pustej widowni, zmagania (dosłowne!) dyrygenta z orkiestrą, interwencje reżysera, a nawet dużo, dużo więcej, wszelako nie do druku. Możemy zatem stwierdzić, czy premierowe danie zostało wykonane ze świeżych produktów, czy z produktów drugiej świeżości.

Możemy zapewnić, że wszystkie produkty do tego dania pn. "Kawaler srebrnej róży" są pierwszorzędne. Nawet wtedy, gdy śpiewacy pierwszego planu występowali już w tych rolach, jak np. Bella Müller w roli Marszałkowej czy Paweł Izdebski i André Eckert w roli Ochsa. Debiutująca w tej roli Magdalena Barylak gra i śpiewa Marszałkową jakby nigdy nic innego nie robiła. Nie przesądzając, kto na premierach (będą dwie) okaże się lepszy, chętnie widzielibyśmy razem Barylak i Izdebskiego. Obie połączy Oktawian - młodociany kochanek, cherub grany (zawsze) przez aktorkę, u nas: lekko zblazowaną Ritę Lucię Schneider.

Międzynarodowa obsada to znak, że gdańska premiera powstaje w ramach obchodów Roku Polsko-Niemieckiego.

Na zdjęciu: plakat do spektaklu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji