Artykuły

Trzecia pierś

Stary Teatr w Krakowie przypom­niał sztukę Ireneusza Iredyńskiego pt ,,Trzecia pierś", pisaną w początkach lat siedemdziesiątych. Rzecz grana jest w Piwnicy "Przy Sławkowskiej 14". To znakomite pomieszczenie dla przedsta­wień typu kameralnego. Nie wymaga­ją one dużych nakładów finansowych. Scenografię można ograniczyć do kil­ku prostych elementów. Cały ciężar spektaklu spoczywa na aktorstwie. To ono nieodwołalnie rozstrzyga o sukce­sie lub porażce reżysera.

W "Trzeciej piersi" najmocniejszą stroną autora jest umiejętność stwa­rzania postaci żywych, wyrazistych rozpoznawalnych po pierwszym kroku postawionym na scenie. Postaci te przemawiają językiem, który słyszymy w domu, na ulicy, w kawiarni, sklepie, tramwaju. Nie ma on w sobie nic z papierowości, sztuczności czy literackości. Cechuje go konkretność, dosadność i zwykłość. To zwykłość naszej codzienności: szarej, nijakiej i bezna­dziejnej, nie wolnej od brutalności.

O czymże jest ta "Trzecia pierś"? O ucieczce od ludzi, miasta, cywilizacji, o mitach i złudzeniach społecznych, o kalectwie, które rodzi złość i nienawiść, czy może o odpowiedzialności przed trybunałem własnego sumienia, które odzywa się niepokojem, wyrzu­tem, głośną skargą? O wszystkim po trosze. Podobnie jak i w innych utwo­rach Iredyńskiego rzeczywistość wew­nętrzną postaci "Trzeciej piersi" kształtują strach i przemoc, psycholo­giczny szantaż i bezwzględność. Przed światem brutalności i gwałtu nie ma właściwie schronienia. Zawodzi nawet miłość, pojmowana przez dramaturga wyłącznie w kategoriach biologii, po­trzeb ciała. Jest coś anarchistycznego, a może nawet nihilistycznego w tym ciągłym sprzeciwie pisarza wobec kon­wencji, norm i praw społecznych. Wię­zienie jest pojęciem - kluczem do ro­zumienia jego filozofii egzystencji. Na­wet wspólnota dobrowolna przypomi­na obóz karny, gdyż istnieją w niej podziały na ofiary i oprawców.

Postaci "Trzeciej piersi" są porażo­ne złem, które je unieruchamia mo­ralnie. Nie pozwala na zmianę, odro­dzenie. Piekłem jest nie tylko rzeczy­wistość, historia, ale także to wszystko, co rozgrywa się w ich przestrzeni wewnętrznej. Pustka na ziemi i pustka w górze. Zimna i świecąca jak kawał pumeksu. Wyjście z pustki mogłoby być tylko wejściem w religię, wiarę. Ale tego progu nie są zdolni przekro­czyć ani Ewa i Tomasz, ani nawet Je­rzy, postać najciekawsza w przedsta­wieniu krakowskim, znakomicie zagra­na przez Tadeusza Huka.

Hukowi udało się odnaleźć w Je­rzym jakieś głębsze, ludzkie tony, wy­noszące go ponad świat zwierzęcości - głęboko skrywaną delikatność i czu­łość pod maską brutalności i cynizmu. Jest on bardziej ofiarą niż katem. Ofiarą wmówień i manipulacji Tomasza i Ewy. Huk gra ostro, często na krzy­ku, wspaniale operując głosem świa­domy wszystkich zasadzek dialogu: je­go ironiczności i niejednoznaczności, przemilczeń i niedopowiedzeń. Naj­lepszy wydał mi się w ostatnim obrazie, kiedy siedzi pochylony nad bu­telką whisky, zapity, niechlujny, zapatrzony przed siebie, z rozpaczą w oczach, jakby badał rozmiary swojej klęski. Nie zauważa wejścia Ewy. Jej głos jakby go budził z długiego snu. Na wysuniętą przez Ewę propozycję rozpoczęcia nowego życia, odpowiada ze zdziwieniem, sarkazmem i ironią. Czy po tym wszystkim, co się stało (trzy morderstwa), można jeszcze mó­wić o czymś takim jak nowe życie? Wyrzekając się pamięci, wyrzekamy się swojego człowieczeństwa. Mądrości, która jest pamięci udziałem. Pamięć zbrodni, jaką popełnił Jerzy, może jest ostatnią jego wartością. Czy otworzy ona przed nim inną furtkę niż furtka rozpaczy? Bez pamięci nie ma jednak postępu moralnego. Poza Hukiem w spektaklu "Trzecia pierś" grają Ewa Kolasińska i Edward Lubaszenko. Ich kreacje mniej mnie jednak za­interesowały, gdyż nie ma w nich tej wielowymiarowości, jaką niesie rola Jerzego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji