Lublin. Sztuka Demirskiego wg Brzyka
"Pierzcie swoje brudy w domu - ręcznie, bo pewnie nie stać was na pralkę" - to jedno z haseł reklamujących sztukę "Był sobie Polak, Polak, Polak i diabeł" Pawła Demirskiego w reżyserii Remigiusza Brzyka. Premiera w sobotę o 19 w Teatrze Osterwy.
- To spektakl dla ludzi, którzy mają dystans do rzeczywistości. A poza rym, dlaczego widzowi miałoby się nie oberwać?
- pyta Brzyk, zapewniając, że nie chodzi o to, by kogokolwiek wykpić, ale by zachęcić do dyskusji o poważnych tematach. - Przestrzeń teatralna nie musi być jedynie przedłużeniem kabaretonu "Dwójki". Ten spektakl stawia pytania o nasze "potwory", marzenia, czy konflikty z innymi ludźmi. Ale jeśli ktoś oczekuje, że znajdzie odpowiedź w teatrze, może być zawiedziony.
"Był sobie Polak, Polak, Polak i diabeł" jest opowieścią o nas samych. Twórcy sztuki poruszają problem kryzysu liberalnych demokracji, używając języka apolitycznego, nawiązującego do teatru komedii. I choć bohaterami są trupy, ich rozmowy odzwierciedlają dyskusje prowadzone często w wielu polskich domach.
"To sztuka o polskim czyśćcu, który jednak częściej przypomina piekło niż przedsionek raju. W tym zawieszeniu pomiędzy życiem a śmiercią oglądamy bohaterów szamoczących się z polskimi kompleksami i traumami, trywialna codzienność miesza się z najważniejszymi wydarzeniami z polskiej historii XX wieku, a potoczny język z fragmentami nieoczywistej poezji" - pisze w zapowiedzi spektaklu Jarosław Cymerman.
Realizacja sztuki Pawła Demirskiego w wykonaniu Remigiusza Brzyka może być dla wielu osób dużym zaskoczeniem. W ostatnich latach za reżyserię jego tekstów odpowiadała Monika Strzępka. Warto jednak wiedzieć, że Brzyk to obecnie jedno z najgorętszych nazwisk polskiego teatru.
