Maskarada - miasto pokochało taki teatr
IV Festiwal Teatrów Nieozywionej Formy Maskarada w Rzeszowie podsumowuje Magdalena Mach w Gazecie Wyborczej - Rzeszów.
Rzeszów rozsmakował się w teatrze formy, dzięki Maskaradzie, której trzecia edycja zakończyła się w niedzielę. Na widowiskowy spektakl plenerowy "Cza Matek" przyszły tłumy. Wygrała "Turandot".
Teatr formy "zaszczepił" w Rzeszowie Jacek Malinowski, były dyrektor Teatru Maska, który powołał do życia Maskaradę, nową imprezę, która zaczęła jako przegląd spektakli teatrów ożywionej formy. W tym roku Monika Szela, nowa dyrektorka Maski, zmieniła formułę - i tak Maskarada stała się festiwalem. Do konkursu zaproszono najciekawsze - zdaniem organizatorów - spektakle ostatnich lat, z Polski, ale i Białorusi, Czech i Ukrainy. Na razie Rzeszów ma bowiem w temacie teatru formy wiele do nadrobienia.
Przed Maskaradą ten rodzaj sztuki teatralnej w Rzeszowie pojawiał się incydentalnie, ominęło nas mnóstwo znakomitych spektakli, którymi zachwycała się Polska. Dopiero w tym roku dotarł np. na rzeszowski Rynek "Czas Matek", niezwykle widowiskowy, zrealizowany z ogromnym rozmachem spektakl Teatru Ósmego Dnia, który był wydarzeniem w 2006 r., czy znakomita "Turandot" Grupy Coincidentia i NeTTheatre, której premiera odbyła się w 2009 r.
Ale, co niezmiernie ważne, nie zabrakło też i prapremiery: świeżutkiego spektaklu dla dzieci "Najmniejszy bal świata" Teatru Baj Pomorski.
Dzięki Maskaradzie Rzeszów odkrywa nieograniczone możliwości teatru formy. Emocje wzbudzają co roku spektakle plenerowe, w tym roku pogoda sprzyjała miłośnikom teatru i oba zaplanowane pod gołym niebem przedstawienia udały się znakomicie: oprócz "Czasu Matek", także "Ballada o Janie Wnęku", zaprezentowany na inaugurację festiwalu przez Teatr Gry i Ludzie. Zainteresowanie spektaklami plenerowymi - jak zawsze - było spore, ale nie tylko nimi. Niespodziewanie dla organizatorów hitem okazał się spektakl "Śpij" [na zdjęciu] Teatru Baj, przeznaczony dla maluszków już od 6. miesiąca życia. Pytało o niego tylu rodziców, że zapadła decyzja o zagraniu w sobotnie popołudnie dwóch spektakli, zamiast jednego.
Na głośny, potrząsający widzem spektakl "Putin na nartach" Teatru Divadlo L~šeo z Brna, zrealizowanego na podstawie książki Anny Politkowskiej, mimo wcześniejszej rezerwacji miejsc (spektakl odbywał się w namiocie), przyszło dużo więcej widzów. Na szczęście twórcy spektaklu podnieśli jedną ścianę namiotu, dzięki czemu przedstawienie mogli zobaczyć wszyscy chętni.
W związku ze zmianą formuły po raz pierwszy w tym roku przyznano nagrody. Jurorkom: Krystynie Żuchowskiej (przewodnicząca), Agacie Biziuk i Dorocie Jarząbek-Wasyl, najbardziej spodobały się te spektakle, które swobodnie i twórczo korzystały z multimediów, różnych form nowoczesnych środków przekazu.
W kategorii dziecięcej Nagrodę za Najlepszy Spektakl otrzymał Teatr Baj Pomorski za "Najmniejszy bal świata" Maliny Prześlugi w reżyserii Pawła Aignera.
Jury postanowiło uhonorować zespołową Nagrodą Aktorską wykonawców "Le Filo Fable" z Teatru Lalki i Aktora w Wałbrzychu: Sylwię Nowak, Jakuba Grzybka i Pawła Pawlika.
W kategorii spektakli dla dorosłych Nagrodę za Najlepsze Przedstawienie, ufundowaną przez Prezydenta Miasta Rzeszowa, otrzymała "Turandot" Grupy Coincidentia i NeTTheatre w reżyserii Pawła Passiniego.
Nagroda dla Najlepszej Aktorki przypadła Larysie Mikulicz za kreację w "Damie Pikowej" Teatru Lalek z Grodna.
Męską Nagrodę Aktorską jury przyznało ex aequo Pawłowi Chomczykowi i Mariuszowi Laskowskiemu za role w spektaklu "Turandot" Pawła Passiniego.
Ufundowaną przez panią Wojewodę Podkarpacką Nagrodę za Najlepszą Animację otrzymuje Henryk Hryniewicki, twórca spektaklu marionetkowego "Cyrk Hrynek".
