Wrocław. Seks, lalki i zgorszenie
Dużo lepsza niż samotna merdanka jest gromadna potarćka. A jeśli pozamałżeńska to przyjemność, dobrze mieć przy sobie chronidło zapłodne. Na scenie dla dorosłych Wrocławskiego Teatru Lalek już jutro usłyszymy solidną porcję kurkiewów - neologizmów Stanisława Kurkiewicza, który sto lat temu walczył z ciemnotą płciową.
Aby przeczytać artykuł musisz się zalogować.
Jeżeli nie masz jeszcze konta na naszej platformie, zapraszamy do bezpłatnej rejestracji.
Jeżeli nie masz jeszcze konta na naszej platformie, zapraszamy do bezpłatnej rejestracji.