Artykuły

Łódź. Sklep Jednej Rzeczy aktora Wieleby

Wczoraj w Łodzi otwarty został jedyny w Polsce Sklep Jednej Rzeczy. Można w nim będzie kupić unikatowy obiekt designerski. Impreza połączona jest z promocją nowego designerskiego kwartalnika "Wnętrza Daniela" będącego zapisem własnych inspiracji Daniela Wieleby i grupy jego przyjaciół, którzy wspólnie utworzyli wydawnictwo.

Daniel Wieleba jest z wykształcenia aktorem, można go zobaczyć na deskach Teatru Współczesnego w Warszawie w roli tytułowej w "Fejsbogu". Od września ubiegłego roku prowadzi własny cykl designerski w "Pytaniu na śniadanie" w TVP 2.

- Z designem zaczynałem dość skromnie od umeblowania swojego mieszkania. Później spotkałem grono osób o podobnej wrażliwość. Każdy ma w sobie jakieś zakodowane myślenie o najbliższej przestrzeni i zgodnie z tym stara się ją zagospodarować - mówi Wieleba. - W kraju jest wiele kolorowych pism z pięknymi meblami i wnętrzami, ale brak w nich czegoś głębszego, strony zmysłowej i indywidualnej. To właśnie chcemy pokazywać w naszym magazynie.

Uzupełnieniem kwartalnika, który pojawi się w Empikach, jest Sklep Jednej Rzeczy, który wymyślił Robert Baliński, dyrektor kreatywny wydawnictwa. Będzie w nim wystawiony przez trzy miesiące tylko jeden ekskluzywny obiekt wyprodukowany w jednym egzemplarzu. To gwarancja, że nikt na świecie nie będzie miał identycznego. Obiekt zaprojektowała i wykonała firma artystyczna "Vzór" dokładnie według wskazówek twórców sklepu. Można go oglądać w internecie na stronie www.sklepjednejrzeczy.pl (od dziś od godz. 20) albo na miejscu w lofcie nr 232 przy ul. Tymienieckiego 25, siedzibie sklepu. Możemy tylko zdradzić, że jest to przedmiot o charakterze użytkowym, sporych rozmiarów - ale daje się rozłożyć i przewieźć samochodem osobowym - i o niezwykłej barwie. Obiekt został wyprodukowany ze specjalnego tworzywa i pomalowany tzw. farbą kameleonową, co daje efekt ciągłej zmiany koloru w zależności od punktu widzenia obserwatora i załamywania się światła. Nie jest tani.

"Gazeta": A co zrobicie, jeśli nie uda się go sprzedać, zwiniecie interes?

Wieleba: Kto powiedział, że musimy na tym zarabiać? Mamy z czego żyć. Bardzo dobrze zapowiada się sprzedaż kwartalnika. Cały 10-tysięczny nakład jest już w Empikach, w poniedziałek dodrukujemy jeszcze 5 tys. A jeśli faktycznie "jednej rzeczy" nie uda się sprzedać - stworzymy galerię niepowtarzalnych obiektów.

Oficjalne otwarcie Sklepu Jednej Rzeczy zaplanowano dziś o godz. 20 w klubie Czekolada przy Piotrkowskiej 55, gdzie na telebimie zostanie po raz pierwszy zaprezentowany tajemniczy obiekt.

Podczas przygotowań do otwarcia sklepu i wydania magazynu Daniel Wieleba zaprzyjaźnił się z Łodzią i ma zamiar przeprowadzić się tu z Warszawy. - Miasto jest dobrze skomunikowane z innymi dużymi ośrodkami w kraju, czynsze niskie, no i doskonały klimat, żeby coś zrobić - uważa.

Co będzie kolejną "jedną rzeczą" w sklepie? - To pole do popisu dla naszych czytelników. Pomysły i projekty można zgłaszać w portalu www.wnetrzadaniela.pl.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji