Artykuły

Warszawa. Premiera "Baby Chanel" w Polonii

Rosja daleka od przepychu i wielkich idei, Rosja zredukowana do poniżonego człowieka, oto świat Nikołaja Kolady, obrońcy skrzywdzonych. 5 kwietnia w Teatrze Polonia premiera jego sztuki "Baba Chanel".

Kolada (rocznik 1957) uchodzący za najwybitniejszego dramatopisarza współczesnej Rosji urodził się w kazachskim sowchozie, ukończył szkołę teatralną, pokazał się jako aktor i reżyser.

Kolada jest autorem dziesiątek sztuk, którymi odcisnął, tak silne piętno na rosyjskiej dramaturgii lat dziewięćdziesiątych, iż nazywa się ten okres dekadą Kolady. Najpopularniejsza w Polsce sztuka to "Merylin Mongoł". Baba Chanel to jedna z ostatnich, tragikomedia. Przy okazji premiery Kolada powiedział: "Kocham starych ludzi, inaczej bym tej sztuki nie napisał. Stary człowiek i dziecko maja wiele wspólnego. Dziecka nie karcimy za to, że wzięło kamień i rzuciło w okno, staremu trzeba wiele wybaczyć. Każdy z nas, w każdym wieku pragnie szczęścia, żyć pięknie, godnie i aktywnie".

Dlatego bohaterki Baby Chanel - pięć starych kobiet, członkiń chóru Olśnienie, zebranych na uroczystości dziesięciolecia zespołu - cieszą się życiem, bawią, piją i wierzą w dobrą przyszłość. Przez chwilę chcą być szczęśliwe, zapomnieć o okrutnej prawdzie życia: starości, samotności, biedzie. Poprzebierane w ludowe stroje, smakując potrawy specjalnie przez siebie na tę okazję przygotowane, czekają na kierownika zespołu młodego Siergieja, harmonistę.

Wszystkie się w nim podkochują, a on przyprowadza Rozę: młodszą i biorącą aż półtorej oktawy śpiewaczkę. Wywołuje to żywą reakcję i ma daleko idące konsekwencje.

Dużo żartów, śmiechu, zabawy, a pod tym wszystkim rosyjska otchłań.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji