Artykuły

Międzynarodowy Dzień Teatru, to tradycyjnie już dzień, w którym na elbląskiej scenie oprócz premiery odbywa się uroczyste nagradzanie pracowników teatru. Tym razem atrakcją wieczoru był spektakl "Mistrz i Małgorzata" Michaiła Afanasjewicza Bułhakowa, w reżyserii rosyjskiego twórcy Grigorija Lifanova.

Choć datą obchodów Międzynarodowego Dnia Teatru jest 27 marca, zwyczajowo, w pierwszy najbliższy tej dacie weekend, w Teatrze im. Aleksandra Sewruka, gromadzą się miłośnicy i przyjaciele teatru, by wspólnie z aktorami i pozostałymi pracownikami tego przybytku sztuki świętować ten dzień.

Po zeszłorocznym "Skrzypku na dachu", będącym niewątpliwą ozdobą repertuaru Sewruka, trudno było spodziewać się równie spektakularnej premiery. A jednak. Wybrany na tę okazję utwór, choć do najłatwiejszych nie należy, prezentował się lekko, świeżo i wielobarwnie. Biorąc pod uwagę fakt, że pisanie dzieła zajęło Bułhakowowi aż 12 lat, a ostatnie poprawki nanosił na łożu śmierci, wydawać by się mogło, że przygotowanie spektaklu nie będzie należało do łatwych. Obszerne dzieło rosyjskiego pisarza udało się zamknąć w dwu i półgodzinnym, wartkim obrazie. Od pierwszych chwil na scenie wiele się dzieje, filozoficzne wątki przeplatają się z humorystycznymi, a wśród licznych wykonawców pojawiają się również pracownicy Teatru, których funkcja na co dzień różni się diametralnie od prezentowanej tego wieczoru.

Największym odkryciem, wzbudzającym również najwięcej poruszenia na widowni, był Tomasz Walczak - kierownik Ośrodka Kultury Teatralnej OKT i rzecznik prasowy elbląskiego teatru. Postać Lichodiejewa w jego wykonaniu spotkała się z żywym przyjęciem publiczności.

Na zakończenie wieczoru, jak zwykle podczas obchodów Międzynarodowy Dzień Teatru, Dyrektor elbląskiej sceny, Mirosław Siedler, uhonorował nagrodami pieniężnymi czterech pracowników "nieartystycznych". Wśród nich znalazły się trzy panie: z pracowni krawieckiej - Teresa Hanna Rokita, z pracowni charakteryzatorsko - perukarskiej - Ewa Sobolewska - Litwin, z działu obsługi widzów Żanetta Szymanowska, oraz jeden rodzynek - brygadier sceny - Mieczysław Hajduk, który tego wieczoru również miał swój epizod w wystawionym spektaklu.

Do przyjaciół Teatru, którymi nazywani są sponsorzy oraz widzowie, tłumnie odwiedzający elbląską scenę, trafiły nagrody Aleksandra. W kategorii Najwierniejszy Widz Zbiorowy nagrodę otrzymało Gimnazjum nr 1 z Tczewa, a Największym Przyjacielem Teatru zostało Towarzystwo Ubezpieczeniowe ERGO HESTIA w Sopocie.

Ostatnie, aczkolwiek najważniejsze, jak zgodnie twierdzą zainteresowani, nagrody trafiły do aktorów. Po raz dziewiąty Kapituła, w składzie: Izabela Seredocha - wykładowca akademicki - przewodnicząca Kapituły (Elbląska Uczelnia Humanistyczno - Ekonomiczna), Jarosław Grabarczyk - dziennikarz, recenzent (Dziennik Elbląski), Kamila Jabłonowska - dziennikarz, redaktor naczelny (Elbląski Dziennik Internetowy info.elblag.pl), Dominika Lewicka-Klucznik - polonistka, recenzent (Liceum Plastyczne w Gronowie Górnym), Hanna Motyka - dziennikarz, prezes (Stowarzyszenie Eurofamilia), Tomasz Walczak - teatrolog, rzecznik prasowy (Teatr im. A. Sewruka), Dorota Wcisła - dziennikarz, (członek Rady Programowej TVP Olsztyn), przyznała Aleksandry w kategorii Kobieca Rola Roku i Męska Rola Roku.

W tegorocznej edycji nominowani do nagród byli: Marta Masłowska za rolę za rolę Hesi w spektaklu "Moralność pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej - reż. Mirosława Siedlera; Beata Przewłocka za rolę Królowej Myszy w spektaklu "Czarnoksiężnik z krainy Oz" Lymana Franka Bauma - reż. Jerzego Bielunasa oraz Maria Makowska-Franceson za rolę Tadrachowej w spektaklu "Moralność pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej - reż. Mirosława Siedlera. Aleksander trafił do rąk Marii Makowska-Franceson, która dedykowała ją dwóm elbląskim aktorom, z życzeniami zdrowia.

W kategorii Męska Rola Roku nominację otrzymali: Artur Hauke, za rolę Carmichaela w spektaklu "Jednoręki ze Spokane" Martina McDonagha - reż. Julii Pawłowskiej; Wojciech Rydzio, za rolę Mervyna w spektaklu "Jednoręki ze Spokane" Martina McDonagha - reż. Julii Pawłowskiej i debiutujący w tym sezonie na naszej scenie Piotr Boratyński, za rolę Detlefa w spektaklu "My, dzieci z dworca Zoo" Hermana Kaia i Riecka Horsta - reż. Giovanniego Castellanos. Aleksandra otrzymał Artur Hauke, którego dedykacja nagrody powędrowała do wzruszonej, obecnej na scenie, żony aktora.

Najcenniejszy Aleksander, przyznawany przez widzów za pośrednictwem Elbląskiego Dziennika Internetowego info.elblag.pl, Telewizji Elbląskiej oraz Dziennika Elbląskiego w tym roku został przyznany Marcinowi Tomasikowi. Aktor dziękując wszystkim, którzy oddali głos na Jego kandydaturę, zadedykował swojego Aleksandra ukochanej córeczce.

Na zdjęciu: Maria Makowska-Franceson