Toruń. Jutro na Klamrze Ósemki
Ostatni wieczór XXI Alternatywnych Spotkań Teatralnych "Klamra 2013" będzie należał do legendy teatru offowego - poznańskich "Ósemek".
Teatr Ósmego Dnia założyli niemal 50 lat temu poznańscy studenci. Przechodził różne koleje losu, pozostając jedną z najważniejszych alternatywnych scen w Europie. Jego pamiętne spektakle (m.in. "Wprowadzenie do...", "Jednym tchem", "Ach, jakże godnie żyliśmy") były mocnym głosem sprzeciwu wobec poczynań władzy. Za swe polityczne zaangażowanie był w czasach komunizmu szykanowany - w stanie wojennym przez jakiś czas działał za granicą, po czym powrócił do kraju, gdzie zrealizował m.in. słynne "Tańcz, póki możesz".
Mimo zmian ustrojowych "Ósemki" pozostały wrażliwe na patologie życia społecznego. Nowy spektakl (premiera w listopadzie ubiegłego roku) nosi tytuł "Do władzy wielkiej i sprawiedliwej" [na zdjęciu]. "Wykorzystaliśmy donosy z czasu wojny i współczesne anonimy nadsyłane do urzędu skarbowego - piszą autorzy spektaklu. - Chcemy pokazać, jak mimo upływu lat i radykalnie odmiennych okoliczności, przerażająca jest właściwość natury ludzkiej - zawiść, a skłonność ludzi do dobrowolnego angażowania się jako agent czy szpicel do darmowej pracy donosiciela jest ponadczasowa".
Dziś na "Klamrze" przedstawią się teatry ruchu. Lubelski Teatr Tańca zaprezentuje "Gracerunners" w choreografii norweskiej artystki Karen Foss, a duet Kołodyńska/ Kordaczuk pokaże "Symptomy". Ostatnim akordem festiwalu będzie koncert Renaty Przemyk.
