Artykuły

Słupsk. "Edith i Marlene" znów w Nowym Teatrze

W słupskim Nowym Teatrze w niedzielę po kilku miesiącach ponownie będzie można zobaczyć przedstawienie "Edith i Marlene".

Edith i Marlenę to historia dwóch wielkich gwiazd i osobowości estrady - Edith Piaf, nazywanej paryskim wróbelkiem i Marlenę Dietrich, którą nazywano błękitnym aniołem.

- To spektakl o zderzeniu dwóch silnych osobowości, o przyjaźni, ale również o tym, co to znaczy być artystą, jakie skrajne osobowości mogą zostać artystami - mówi Andrzej Ozga, reżyser przedstawienia. -Dzisiaj, kiedy mamy zalew gwiazd, warto przypomnieć, że gwiazda, to kiedyś była również osobowość, z którą ludzie mogli się utożsamiać.

"Edith i Marlene" to spektakl dramatyczny zbudowany na motywach życia Edith Piaf. Zobaczymy kilka scen, które mogły się zdarzyć w życiu Edith.

- Jej życie było krótkie, ale bardzo intensywne. Znamy je z wywiadów, jakie udzieliły Edith i Marlene, a także z opowieści osób trzecich. W ten sposób powstał kalejdoskop życia Edith - mówi Andrzej Ozga.

Siłą przedstawienia będą wspaniałe piosenki obu gwiazd. Tych w polskiej wersji językowej usłyszymy prawie 20. W rolę Edith brawurowo wciela się Monika Węgiel. Rolę Marlene gra Beata Olga Kowalska. Obok głównych bohaterek zobaczymy też niemal cały zespół aktorski słupskiego Nowego Teatru. Muzyczny spektakl od premiery, która miała miejsce ponad trzy lata temu, cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem publiczności. Głównie za sprawą wspaniałej gry i śpiewu tytułowych bohaterek.

Spektakl odbędzie się w niedzielę o godz. 18 na dużej scenie Nowego Teatru. Bilety w cenie 30 i 25 złotych. Można je jeszcze kupić w kasie Nowego Teatru przy ul. Jana Pawła II 3.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji