Artykuły

Baba Jaga jest mężczyzną!

"Jaś i Małgosia" w reż. Moniki Dobrowlańskiej w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Pisze Adam Olaf Gibowski w Gazecie Wyborczej - Poznań.

Podobno najbardziej wymagającą publicznością są dzieci: reagują spontanicznie i trudno je oszukać. Dobry teatr adresowany do dzieci musi być barwny, dynamiczny i kipiący pomysłami. Wszystkie te cechy posiada najnowsza produkcja Poznańskiej Opery - "Jaś i Małgosia" Engelberta Humperdincka.

Pomysłami z "Jasia i Małgosi" można by obdarować trzy inne spektakle

Przedstawienie wyreżyserowała Monika Dobrowlańska, która wcześniej dla poznańskiej sceny stworzyła "Ofelię" Prasquala oraz "Ożenek" Musorgskiego. Opera Humperdincka w reżyserii Dobrowlańskiej jest inscenizacją bardzo ciekawą. Pomysłami reżyserskimi można by obdarować ze trzy inne spektakle, jednak w tym przypadku nie jest to przerost formy nad treścią.

Spektakl Moniki Dobrowlańskiej nie zrywa z tradycją, przez co doskonale trafia do wyobraźni małych widzów: raz śmieszy, raz bawi, a czasem każe nam zaniepokoić się troszkę o los głównych bohaterów.

Wydaje się jednak, że zaproponowana dramaturgia ma eliminować poczucie grozy, która przecież jest obecna w baśniowym świecie. Sprzyja temu wprowadzenie w drugim akcie m.in. Królewny Śnieżki i Siedmiu Krasnoludków czy też Czerwonego Kapturka. Bajkowe postacie przechadzają się po lesie, dzięki czemu przestaje on być posępny i groźny, a staje się bajkowy i magiczny.

Wraz z twórczynią scenografii Katarzyną Nesteruk, Monika Dobrowlańska tworzy bardzo spójną konstrukcję teatralną, która poza plastycznym obrazem porusza także ważny wątek przemian kulturowych.

Obie artystki celnie zauważyły zmieniający się świat, w którym do niedawna dzieci bawiły się beztrosko pluszowymi misiami i lalkami, a dziś stają się częścią konsumpcyjnego społeczeństwa, silnie nastawionego na posiadanie rzeczy drogich i wyrafinowanych. W "Jasiu i Małgosi" w głębi sceny, niczym wielkie znaki ostrzegawcze, wiszą laptop, sportowy but i telefon komórkowy z popularnymi aplikacjami internetowymi. Obok przemawia do naszych sumień szmaciana lalka i słodki cukierek.

Co jeszcze urzeka w "Jasiu i Małgosi" poza znakomitą reżyserią? Podczas sobotniej premiery bardzo wysoki poziom zaprezentowali soliści Teatru Wielkiego. W tytułowych rolach wystąpiły Magdalena Wilczyńska-Goś jako Jaś oraz Monika Mych-Nowicka w roli Małgosi. Postacie wykreowane przez obie śpiewaczki są bardzo autentyczne, ich partie zostały wykonane z wyraźną i klarowną artykulacją, co także nie jest bez znaczenia w przypadku spektaklu dla małego widza. Śpiew obu solistek cechuje bardzo czysta intonacja i wyczulenie dynamiczne, co zwracało uwagę zwłaszcza w modlitwie wieczornej z drugiego aktu.

Sporo uroku do spektaklu wniosła Roma Jakubowska-Handke rolą Matki, która swym śpiewem, pełnym skarg na biedę i głód autentycznie wzruszała, a przy tym była przekonująca aktorsko. Równie dobrze wypadł baryton Jaromir Trafankowski grający postać Ojca.

Największym bohaterem tego spektaklu jest jednak tenor Marek Szymański, który uwiódł i ubawił publiczność rolą... Baby-Jagi. Śpiewak wykreował bardzo spójną postać, bawił się barwą głosu, umiejętnie nią modulując, czym także wprawiał w zachwyt.

Trochę zawiodła orkiestra pod batutą Agnieszki Nagórki, której zabrakło przejrzystej faktury i bardziej finezyjnej dynamiki. Partytura Humperdincka jest bardzo barwna, sporo w niej zróżnicowanych cieni dynamicznych. Tymczasem crescendo zdawało się nie istnieć, a szkoda!

Niemniej poznański "Jaś i Małgosia" to spektakl bardzo piękny i wartościowy, który - jak sądzę - zdobędzie wierną publiczność. Znakomita reżyseria, plastyczna scenografia i fantastyczni soliści to bardzo silny oręż tego przedstawienia. Myślę, że z czasem i orkiestra uzupełni drobne braki, nadając znakomite brzmienie muzyce niemieckiego kompozytora.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji