Artykuły

Gdańsk. "Poobiednie igraszki" premierowo w Miniaturze

Sztukę "Poobiednie igraszki" Romy Mahieu, w reżyserii Jacka Gierczaka, wystawi w niedzielę Teatr Miniatura w Gdańsku. Utwór powstał w Argentynie tuż przed tzw. dyktaturą generałów, która trwała od wojskowego zamachu stanu w 1976 r. do 1983 r.

"Poobiednie igraszki" i następna sztuka Mahieu "Maria La Muerte" zostały przez cenzurę objęte zakazem wystawiania. W pierwszym okresie reżimu dramaturdzy opisywali rzeczywistość porównując Argentynę do przedszkola, w którym społeczeństwo to infantylne, bezradne dzieci nie będące w stanie przeciwstawić się autorytarnym rządom.

- Problem terroru władzy nas nie interesuje, idziemy w stronę współczesnych znaczeń. Przedstawienie jest dość mocne, na granicy brutalności. Stawiamy pewien problem funkcjonujący we współczesnym społeczeństwie, które jest zagonione i nie ma czasu na opiekę nad dziećmi, które są pozostawione same sobie. Rzecz dzieje się w ogródku jordanowskim, czyli dzisiejszym placu zabaw wokół blokowiska - powiedział we wtorek na konferencji prasowej reżyser spektaklu 56-letni Jacek Gierczak.

W "Poobiednich igraszkach" rolę dzieci grają dorośli.

- W dzisiejszych czasach, w których istnieje 24-godzinna telewizja i internet dzieci i młodzież mają więcej okazji, aby nasiąkać zewnętrzną rzeczywistością i w różny sposób to później odreagowują. My dorośli nie mamy nad tym kontroli - dodał Gierczak.

"Poobiednie igraszki" powstały w 1975 r., sztuka w polskim tłumaczeniu ukazała się w 1978 roku na łamach "Literatury na świecie", a po 10 latach doczekała się realizacji w "Teatrze Telewizji" w reżyserii Kazimierza Kutza.

- Tekst ma 38 lat, tyle co rodzice naszych widzów, dla których gramy na co dzień. Mówi o buncie, jak się rodzi i jest tłumiony. Mahieu mistrzowsko pokazuje, że dzieci są lustrem dla dorosłych, w którym mogą zobaczyć kwintesencję swoich przekonań i uprzedzeń. W tym kontekście narzekanie na młodsze pokolenia jest w gruncie rzeczy narzekaniem na siebie, na świat i kulturę, jaką stworzyliśmy oraz wzorce, które przekazujemy - ocenił dyrektor Teatru Miniatura Romuald Wicza-Pokojski.

Premiera "Poobiednich igraszek" zainauguruje działalność nowej sceny Teatru Miniatura, znajdującej się w Sali Prób, gdzie widownia pomieści ok. 100 osób. W sali tej mają być wystawiane spektakle nietypowe, wychodzące poza zwyczajowy repertuar teatru dla dzieci.

Roma Mahieu urodziła się w 1937 r. w Polsce w rodzinie żydowskiej. W wieku 10 lat wraz z rodzicami przeniosła się do Argentyny, skąd wyemigrowała w 1978 r. i zamieszkała w Hiszpanii. Studiowała wiedzę o teatrze, taniec i malarstwo. Jest autorką ponad 20 sztuk. Pisze również powieści, opowieści dla dzieci, słuchowiska, scenariusze filmowe i telewizyjne.

Przez wiele lat organizowała Festival Hispanoamericano de Teatro de Madrid pod auspicjami Instytutu Współpracy Iberoamerykańskiej.

Reżyser "Poobiednich igraszek" Jacek Gierczak jest od 1995 r. aktorem Teatru Miniatura. Wcześniej grał m.in. w Teatrze Polskim w Bydgoszczy i Szczecinie oraz im. Juliusza Osterwy w Lublinie. Wyreżyserował do tej pory ponad 10 spektakli.

Muzykę do spektaklu skomponował Tymon Tymański, zagra też jedną z ról. Jest założycielem m.in. grupy Miłość, w której grali tacy muzycy jak Mikołaj Trzaska, Maciej Sikała i Leszek Możdżer. Tymański ma na swoim koncie muzykę do filmów (m.in. "Sztos", "Przemiany" i "Bajki z Królestwa Lajkonii") oraz przedstawień teatralnych.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji