Sukces
Sukces jest zadziwiająco blisko kompromisu. Może nawet to jedna i ta sama sprawa. Dlatego dzisiaj tak często sukces bywa podejrzany. Ci, którzy już go kiedyś spróbowali, mówią nawet, że ma gorzki smak. Reszta ślini się i nie wierzy - pisze Marzena Sadocha dla e-teatru.
Poniedziałek 21.01.2013
SUKCES
Nie zależy ci? Zależy. Wszyscy, którzy mówią, że im nie zależy, kłamią. Teatr zagrany w kuchni dla dwóch garnków i kartofla nie jest teatrem, tylko dziwnym sposobem na gotowanie zupy.
Wtorek 22.01.2013
SUKCES MEDIALNY
Sukces, o którym nie napiszą media, nie jest sukcesem, tylko miłą, nocną fantazją. Możesz przelecieć tę najlepszą z najlepszych, ale dopóki nie powiesz o tym koledze, nie przeleciałeś jej do końca. Nie rozmawiamy tu o dojrzałości. Rozmawiamy tu o opinii. Równie dobrze możesz w ogóle nie zbliżyć się do tej najlepszej z najlepszych, a wiarygodnie opowiedzieć o tym zbliżeniu. Nie rozmawiamy tu o prawdzie, rozmawiamy o sukcesie. Niektóre spektakle, są jak kobiety - najpierw wszystko inwestują w wizerunek, a potem dziwią się, że mają tylko wizerunek.
Środa 23.01.2013
SUKCES ARTYSTYCZNY
Istnieje. Ale nie wiadomo, jak go zmierzyć, bo nie ma takich miarek do mierzenia. To znaczy są, ale każdy ma inne i niektóre się wykluczają. Sukces artystyczny to często sukces wśród znajomych artystów. Ma więc wiele wspólnego z sukcesem towarzyskim. Nie ma oczywistych sukcesów artystycznych, oczywiste są tylko porażki. Dopóki ktoś nie nazwie ich sukcesem.
Czwartek 24.01.2013
NA IMIĘ MAM SUKCES, NA NAZWISKO WIELKI
Sukces jest jak mechanika kwantowa. Nie można go zobaczyć, jeszcze trudniej powiedzieć, na czym polega, ale jest niezbędny do opisu. Jedną z ważnych teorii kwantowych jest "stan splątany". W skrócie: jeden foton można opisać tylko w relacji do drugiego, osobno pomiar jest przypadkowy. Albert Einstein nazwał to zjawisko "upiornym działaniem na odległość". To trochę jak ważne teatralne nazwisko i jego sukces. Nawzajem określają swoją wartość, ale trudno określić, jaka jest ich wartość osobna. Upiorne.
Piątek 25.01.2013
SUKCES JAKO WYBÓR
Jeśli będziesz prorokiem ryzykujesz, że będziesz niezrozumianiany. Jeśli będziesz kontynuatorem, ryzykujesz, że będziesz nieciekawy. Szukaj więc między rewolucją a normą. Nic nie ryzykując. Sukces jest zadziwiająco blisko kompromisu. Może nawet to jedna i ta sama sprawa. Dlatego dzisiaj tak często sukces bywa podejrzany. Ci, którzy już go kiedyś spróbowali, mówią nawet, że ma gorzki smak. Reszta ślini się i nie wierzy. Przecież sukces musi być słodki. Coś pomiędzy krówką ciągutką a pluszowym psiakiem. Dopóki krówka nie okaże się mordoklejką a pluszowy psiak nie zacznie szczekać. Chociaż i tak nikt w to nie uwierzy. Marząc o sukcesie. Po którym wszystko będzie inaczej, a na pewno lepiej.
Sobota 26.01.2013
SUKCES JAKO UMIEJĘTNOŚĆ
Są takie rybki, które jedzą martwy naskórek. Bezzębne rybki Garra rufa. Pochodzą z Turcji i coraz częściej pływają w salonach kosmetycznych. Żywy peeling ludzkich stóp za pieniądze. Teatr pełen jest rybek Garra rufa. Żywią się cudzym naskórkiem. Najczęściej martwym. Nawet jeśli jest to mało smaczne, przełknij i płyń dalej. W teatrze jak w salonie kosmetycznym, liczy się efekt. Który nawet trwa podobnie długo, czyli bardzo krótko.
Niedziela 27.01.2013
PORAŻKA JAKO SUKCES
Oczywiście największym sukcesem jest etap, w którym możesz sobie pozwolić na brak sukcesu. Jeśli teatr nie ma skończyć jak fabryka, miarą jego sukcesu powinna być liczba ryzykownych porażek. To nie jest dobra strategia na kryzys? To najlepsza strategia na kryzys. W samolotach maski tlenowe rodzice najpierw zakładają sobie, potem dzieciom. Bo w pierwszej kolejności ratuje się to, co może uratować innych.
