Triada C. Drzewieckiego
Na ten wieczór, na to spotkanie długo czekał Poznań. W niedzielny mroźny wieczór na scenie Teatru Wielkiego im. Stanisława Moniuszki Conrad Drzewiecki ofiarował swym przyjaciołom i sympatykom dużo ciepła, swoistego wielopostaciowego ciepła. Było go wiele w klasycznym balecie nastroju i ilustracji struktury muzycznej "Etiudy b-moll" Karola Szymanowskiego. Jakże przejrzysta stawała się (piękne wykonanie orkiestry Teatru) jej dwoistość i troistość w choreograficznej realizacji dwunastki tancerzy.
"Odwieczne pieśni" Mieczysława Karłowicza, czyli owe słynne pieśni o wiekuistej tęsknocie, o miłości i śmierci oraz o wszechbycie znalazły spójną realizację w cudownie malarskiej koncepcji C. Drzewieckiego. Jakże niewielkimi środkami uzyskana została równowaga między fabułą i obrazem scenicznym, piękno samego tańca, czy malarskość nastroju.
Najwyższa temperatura zapanowała w legendarnym już "Cudownym mandarynie" Beli Bartoka, tak subiektywnie i wartościowo
wzbogaconym przez Drzewieckiego. To dramat i brutalność, lecz także pełne ogromnej ekspresji i bogadtwa nowatorstwa choreograficznego dzieło iście teatralne (znów dobra realizacja orkiestry kierowanej z wielce twórczym spokojem przez Zbigniewa Gracę).
Przedstawiona triada baletowa miała też jeszcze inną troistość - realizacyjną. Fakt, że Conrad Drzewiecki zaprezentował się tym razem jako choreograf, scenograf i kostiumolog, zaowocował widoczną spójnością, wszechstronnością i głębią interpretacji muzycznych tematów. Od prostoty "Etiudy", poprzez malarskość niemal symbolicznych scenograficznie "Pieśni" aż do bogatej inscenizacyjnie, dramatycznie realistycznej pantomimy Bartoka. Owej spójności nie mogły przecież w żadnej mierze naruszyć nawet drobne potknięcia orkiestry, czy tancerzy Teatru Wielkiego. W całej plejadzie wykonawców z pewnością najwyżej ocenić należy tancerzy w "Cudownym mandarynie" z gośćmi na czele (Mariola Lebida i Krzysztof Brodek).
Cieszy powrót Conrada Drzewieckiego, cieszy nieprzemijalność jego baletów, jego sztuki, jego... teatru tańca.