Artykuły

"Zemsta" jako krotochwila

"Zemstę" Aleksandra Fredry wystawić niełatwo. Tak zresztą jak i każdą inną sztukę, która weszła do kanonu naszych polskich świadomości. Dodatkowa trudność dla reżysera i aktorów, to narosła wokół "Zemsty" tradycja: przecież trzy główne postacie - Cześnika, Rejenta i Papkina - kreowali nasi najwspanialsi mistrzowie sceny!

W Teatrze Polskim w Poznaniu zadania podjął się Conrad Drzewiecki. Od pierwszych momentów wskazuje nam on klucz jakim pragnie się posłużyć przy otwieraniu przed widzami tej szkatułki z poezją: w okienku dywanu przesuwają się, jak w praskim Orloju, postacie-figurki, zastygłe w jakiejś charakterystycznie zabawnej pozie. Już wiemy, że nie będzie to satyryczna drama a krotochwilna zabawa.

Potwierdza się to gdy kurtyna idzie w górę. Istnieje taki zwyczaj, że wzbogaca się ów początek różnymi reżyserskimi pomysłami. Juliusz Osterwa na przykład kazał przejść przez scenę księdzu wracającemu z kaplicy bodaj nawet z monstrancją w ręku, co skopiował po wojnie Zbigniew Szczerbowski. Conrad Drzewiecki zaczyna od obściskiwania służebnej przez odzianego tylko w koszulę nocną Cześnika...

Poznańskie przedstawienie stoi osobą Cześnika wykreowaną przez Mariusza Puchalskiego. Jest taki jak nazwisko, które mu nadał autor Raptusiewicz; szlachciura zadziorny, choleryk mizernej (prawdę mówiąc) społecznej i majątkowej kondycji, ale nadrabiający to gestem co najmniej wielkopańskim. Rejent Wojciecha Siedleckiego nie ma tak wdzięcznego pola do popisu, ale przecież potrafi ukazać nam swego bohatera w jego świętoszkowatej obłudzie w sposób dyskretny i jednoznaczny. Piotr Zawadzki, gra Papkina trochę przeciw sobie, a na pewno przeciw swym aktorskim warunkom. Trochę trudno mi było uwierzyć w jego tchórzostwo i łgarstwa kiedy oglądałem kogoś kto sprawiał wrażenie pierwszego amanta.

Wiadomo na ogół, że postacie kobiece, zwłaszcza te "pozytywne" wypadają u Fredry dość mdło i konwencjonalnie, dlatego aktorki przyjmują te role z westchnieniem, nie bardzo wiedząc jak ożywić taką cukrową lalę. Małgorzata Mielcarek odrzuciła romansową słodycz, postawiła na rezolutność (rodzinną chyba cechę Raptusiewiczów) i zwyciężyła. Możemy być pewni, że to ona będzie w przyszłym stadle grać pierwsze skrzypce i totalnie zawładnie swoim trochę ciapowatym mężem. Irena Lipczyńska jako Podstolina była bardzo "telimenowata", świadomą swych kobiecych uroków podwiką, znającą mężczyzn i umiejącą wygrać ich kogucie pozy i zapały dla swych babskich profitów. Z przyjemnością i z uśmiechem oglądałem scenę pisania listu przez Dyndalskiego (Józef Jachowicz).

Mam wszelako ochotę posprzeczać się nieco z autorką scenografii Barbarą Jankowską-Morycińską. Cześnik i Rejent nie są bynajmniej karmazynami, ale wszak w tekście mowa jest wyraźnie o "zamku", budowli co najmniej piętrowej (jakże by inaczej można było spuścić Papkina ze schodów?), gdy tymczasem na scenie widzimy bardzo funkcjonalną wprawdzie, ale więcej niż miniaturową chałupinę. Jedynie ganeczek, zresztą zablokowany owym "murem granicznym", nadać ma jej charakter szlacheckiego dworku. Przyjmując nawet najdalej idącą konwencję, nie sposób uwierzyć, że w takiej ciasnocie, gdzie widać co kto warzy na kotlinie i je, Cześnik nie znał syna swego wroga... Więc chociaż dekoracja jest "miła ku wejrzeniu", kłóci się niestety z tekstem sztuki. No i nadwątla reżyserski i aktorski trud.

P. S. Pośród premierowych gości był również twórca i szef Pantomimy Wrocławskiej Henryk Tomaszewski. Swój ostatni spektakl "Cardenio i Celinda" według Andreasa Griphiusa wystawił w Gnieźnie. Jak się dowiedziałem, oprócz tego przedstawienia Poznań nie widział także "Króla siedmiodniowego" według Jeana Cocteau jak też "Akcji Sen Nocy Letniej" według Szekspira. I nie zobaczy prędzej niż w przyszłym roku, kiedy znajdzie się "okienko" w repertuarze Teatru Wielkiego. Jedynej poznańskiej sceny, na której Pantomima Henryka Tomaszewskiego może wystąpić.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji