Poznań. "Wolny strzelec" znowu na afiszu Wielkiego
Po siedmiu latach na deski Teatru Wielkiego w Poznaniu wraca "Wolny strzelec" Carla Marii von Webera w reż. Marii Sartovej. Spektakle odbędą się 25 i 26 stycznia o godz. 19.
"Wolny strzelec" jest kwintesencją romantyzmu niemieckiego poprzez swą ludowość, moce nadprzyrodzone, baśniowość, apoteozę kobiety i eksponowanie krajobrazu. Do naszych czasów ta opera przetrwała w repertuarze dzięki świetnie skonstruowanemu librettu, pokusie realizacyjnej wielu reżyserów i inscenizatorów, a przede wszystkim dzięki pięknu muzyki i partii wokalnych.
Polska reżyserka, Maria Sartova, na stałe związana z paryskim środowiskiem muzycznym i teatralnym, umiejętnie oddała klimat zawarty w muzyce, przedstawiając go jednak w uniwersalnym świecie targanym mocami dobra i zła. Scenografia stworzona przez duet Waldemar Zawodziński - Maria Balcerek pełna tajemniczości i niedopowiedzeń, wprowadza widzów w niesamowitą aurę opowieści.
Zgodnie z przyjętą w tym sezonie zasadą "stare, ale nowe", do współpracy został zaproszony przez maestro Gabriela Chmurę nowy dyrygent - kierownictwo muzyczne sprawuje Kai Bumann, jeden z najlepszych specjalistów od tego repertuaru.
Warto zwrócić uwagę na dwa nazwiska w obsadzie:
Katarzyna Hołysz - absolwentka poznańskiej Akademii Muzycznej (2004), laureatka Medalu Młodej Sztuki w 2003 Współpracuje z teatrami operowymi w Polsce i w Niemczech, występując m.in. jako Eboli ("Don Carlos" Verdiego), Adalgiza ("Norma" Belliniego), Oktawian ("Kawaler srebrnej róży" Straussa), Idamante ("Idomeneo" Mozarta), Fenena ("Nabucco" Verdiego).
Michał Marzec - czołowy solista poznańskiego Teatru Wielkiego, odtwórca głównych ról m.in. w takich operach jak "Nabucco", "Aida", "Moc przeznaczenia", "Ernani", "Trubadur", "Otello", "Bal maskowy".
