Warszawa. Spektakl o braku tolerancji w Remusie
Brak tolerancji połączony z agresywnym zachowaniem to często rzeczywistość uchodźców i imigrantów, którzy przyjeżdżają do Polski w poszukiwaniu azylu, równowagi i lepszego życia. Spotyka ich często kolejna walka o siebie i swoja godność. Postanowili o tym opowiedzieć artyści Stowarzyszenia Teatralnego Remus, wystawiając spektakl "Obsesja".
Obsesja, prześladowanie, agresja to tematy, które dla większości z nas są problemami teoretycznymi, które bezpośrednio dotyczą nas rzadko, jednak kiedy stajemy się obcy, kiedy jesteśmy zdani na odmienną kulturę, kiedy wchodzimy w inny świat, musimy liczyć się z tym, że staną się one naszą codziennością.
Brak tolerancji połączony z agresywnym zachowaniem to często rzeczywistość uchodźców i imigrantów, którzy przyjeżdżają do Polski w poszukiwaniu azylu, równowagi i lepszego życia. Spotyka ich często kolejna walka o siebie i swoja godność. Postanowili o tym opowiedzieć artyści Stowarzyszenia Teatralnego Remus, wystawiając spektakl "Obsesja".
Teatr Remus, mieszczący się na warszawskiej Pradze jest niecodziennym teatrem. Skierowany jest nie tylko dla wąskiej grupy wyspecjalizowanych widzów, którzy odwiedzają salony, "ukulturalniają się" na wystawach, w kinach na filmach z nie niższej półki niż obrazy Bergmana i są koneserami opery.
Remus to teatr opowiadający o ludziach, których na co dzień nie zauważamy m.in. o wykluczonych takich jak ludzie z marginesu, psychicznie chorzy, uchodźcy, niepełnosprawni etc. Nieprzypadkowo powstał też na Pradze. Artyści chcieli być blisko ludzi, o których i dla których robią teatr. Swoje spektakle opierają na prawdziwych historiach osób, z którymi pracują, opowiadają ich życie w sposób przekształcony, ale za to bardzo prawdziwy, bazując na doświadczeniach i kontaktach z takimi teatrami jak Odin Teatret oraz Projekt Terenowy Teatru Wiejskiego Węgajty.
"Obsesja" to kompilacja autentycznych historii prześladowanych w Polsce uchodźców i imigrantów, opleciona egzotyką kultury wschodniej i afrykańskiej. Aktorom towarzyszy muzyka i taniec wykonywane m.in. przez irańskiego flecistę Mohammada Rasouli oraz japońskiego tancerza butoh Rui Ishihara. W przedstawieniu udział bierze także dobrze znana na scenach warszawskich Hana Umeda - aktorka wykonująca tradycyjny japoński taniec Nihon Buyo. W spektaklu aktorzy Teatru Remus wykonują tradycyjne wielogłosowe pieśni z różnych zakątków świata: Maroka, Ugandy, Korsyki, Włoch, Brazylii i krajów bałkańskich.
Jednak główny wątek nie jest tak piękny jak muzyka i nie tak odległy jak historia dalekich krajów. Przewodnią opowieścią jest zdarzenie jakiego doświadczył marokańskich artysta Malik, który podczas stypendialnego pobytu w Polsce został brutalnie pobity: "Po tym zdarzeniu () wciąż rozglądam się nerwowo, myślę o tym, że za chwilę ktoś może mnie zaatakować. To już jest obsesja".
Spektakle w Warszawie:
6 II - premiera oraz 7 i 9 II, a także 18-24 III, godz. 19.00, Warszawa, ul. Targowa 80
Spektakle wyjazdowe:
Spektakl wystawiany będzie w marcu także w innych miastach Polski: w Łomży, Białymstoku, Wrocławiu oraz Opolu (w sumie 8 pokazów).
WSTĘP WOLNY na wszystkie spektakle.
