Artykuły

Brazylia będzie płacić obywatelom, by chcieli korzystać z kultury

Kiepsko uposażeni dostaną 25 dol. miesięcznie, które mogą wydać na kino, teatr czy książki. Ustawa o bonie kulturalnym przeszła po trzech latach dyskusji. Zaproponował go jeszcze lewicowy prezydent Inacio Lula da Silva i ostatecznie na początku roku uchwalił parlament. Nowe prawo podpisała następczyni da Silvy Dilma Rousseff - pisze Maciej Stasiński w Gazecie Wyborczej.

To kolejna dotacja dla ludzi biednych - trzy ostatnie rządy próbują w ten sposób zmniejszyć przepaści materialne i kulturalne w społeczeństwie. Wcześniej wprowadzono tak znane programy jak "Bolsa familia" na edukację w ubogich rodzinach, "Zero głodu", bony na transport oraz na posiłki dla dzieci. Za ich sprawą oraz dzięki rozwojowi gospodarczemu kilkadziesiąt milionów osób wyszło z biedy.

- Dajemy teraz biednym strawę duchową. W rozwiniętym świecie nie ma kraju, w którym kultura nie grałaby ważnej roli w gospodarce - mówi minister kultury Marta Suplicy.

- Odżywianie głowy jest tak samo ważne jak żołądka - wtóruje jej były prezydent Lula da Silva.

Każdy zarabiający poniżej pięciu płac minimalnych (równowartość ok. 1700 dol.) będzie miał prawo do bonu o wartości 50 dol. do wydania na kino, teatr, muzeum, koncert czy kupno książek, płyt, czasopism. Przy czym 45 dol. dostanie od pracodawcy, a 5 musi dołożyć sam (kwoty te można potrącić od podatku). Za dobra te chętni będą płacić kartami o nazwie "bon kulturalny".

Program jest dobrowolny i dla przedsiębiorstw, i dla pracowników. Rząd szacuje, że dotacje może otrzymać nawet 17 mln obywateli, bo tylu nie przekracza poziomu pięciu płac minimalnych miesięcznie. Kosztowałoby to budżet 3,5 mld dol. rocznie.

Rząd oraz zwolennicy bonu zachwalają go jako krok ku demokratyzacji kultury oraz rozwojowi rynku kulturalnego. Powołują się na gigantyczne zacofanie i pustynię kulturalną, zwłaszcza poza bogatymi centrami wielkich miast. 87 proc. obywateli blisko 200-milionowego kraju nigdy nie było w kinie, 92 nigdy nie poszło do muzeum, a 78 proc. nie widziało spektaklu tańca. Aż 90 proc. miast i miasteczek nie ma ani jednej sali kinowej czy widowiskowej.

Henilton Parente de Menezes z ministerstwa kultury używa wzniosłych słów: - Wzmocnimy rynek konsumenta dóbr kultury i twórczości, a zarazem wykształcimy nowych obywateli ceniących sobie kulturę i potrzebujących jej.

Przeciwnicy dotacji uważają, że bon kulturalny to pieniądze wyrzucone w błoto, bo ludzie biedni wydadzą je na najprymitywniejsze rozrywki masowe, a ten sektor i tak kwitnie.

"To zupełna pomyłka trwonić tak pieniądze publiczne - napisał w artykule redakcyjnym "Bon populizmu" największy dziennik "Folha de Sao Paulo". - Slogan o pożywieniu dla ducha kryje transfer pieniędzy do przemysłu rozrywkowego, który dotacji nie potrzebuje. To i tak miliardowe fortuny i koncerny międzynarodowe. W kraju o wielkich potrzebach, także w edukacji, to gorzej niż błąd".

Gazeta oburza się, że maksymalny koszt bonów przekracza trzykrotnie budżet ministerstwa kultury.

Minister Marta Suplicy replikuje: - Dziennik ma poglądy elitarne. Każdy ma prawo bawić się, jak chce. Nie możemy nikomu nakazać, na co ma wydawać pieniądze. Ale to szansa.

I dodaje: - Byłam oburzona, widząc w ośrodku kultury dzieci siedzące przy komputerach na czacie w reality show, ale kierowniczka zwróciła mi uwagę, że internet to dla nich narzędzie, którego się uczą. Kiedy je poznają, będą go mogli użyć do lepszych celów, albo nie. Głód kultury jest w Brazylii ogromny. "Folha" nie docenia wpływu bonu na gospodarkę. Łańcuch produkcji kulturalnej jest długi. W teatrze to reżyser, aktorzy, ale i stolarze, kosmetyczki, garderobiani, oświetleniowcy...

Brazylia uchwaliła dotacje na potrzeby kulturalne w tym samym czasie, gdy kraje rozwinięte na niej oszczędzają. Hiszpania podniosła ostatnio VAT na kulturę z 8 do 21 proc. Wywołuje to głośne protesty pisarzy, aktorów i innych artystów.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji