Norwidowski "Aktor" według Zadary
"Aktor" w reż. Michała Zadary w Teatrze Narodowym w Warszawie. Pisze nadia w kulturaonline.pl.
Norwid plus Zadara to doskonały pomysł na spędzenie wieczoru w warszawskim Teatrze Narodowym. W dobie coraz większego kryzysu ekonomicznego i trudności z jakimi borykają się ludzie kultury, romantyczny poeta staje się głosem w dyskusji na temat miejsca sztuki i artysty w trudnych finansowo czasach.
Michał Zadara, jeden z ciekawszych polskich reżyserów teatralnych, który wypracował przez ostatnie lata swój styl nie poddający się modom i podążający własnymi ścieżkami, wziął na warsztat Norwidowski komediodramat "Aktor".
Sztuka romantycznego artysty pokazuje, że mroczna postać o posępnej biografii kojarząca się z smutkiem miała w sobie wiele inteligentnego dowcipu, a sam obraz artysty prezentowany głownie za pomocą utworów poetyckich jest niekompletny.
"Aktor" porusza podobny temat co prozatorskie, słodko-gorzkie opowiadanie "Ad leones!", w którym to odmalowana jest z kolei postać rzeźbiarza, dostosowującego się do kapitalistycznego rynku. Aktor przedstawia podobny problem. Dramat przypomina współczesny kryzys wywołany przez banki.
Oto pewnego dnia bankrutuje finansista, który obracał funduszami wielkiej arystokracji. Tym samym powoduje, ze szlachta musi znaleźć wyjście z tej trudnej sytuacji. Jeden z hrabiów - Jerzy, postanawia dołączyć się do grupy teatralnej i zacząć występować na scenie właśnie jako tytułowy aktor. Wchodzi jednak tym bardziej w świat zdominowany przesz rachunki, finansowe kalkulacje i kapitalizm. Jak skończy się przygoda hrabiego z teatrem? Na to pytanie odpowiadają Zadara i Norwid na scenie Teatru Narodowego.
