Artykuły

Poznań. Jeżyce Story i powrót Cywińskiej w Nowym

Sceniczny serial dokumentalny z Jeżyc, nowe interpretacje historycznych spektakli, a w grudniu premiera w reżyserii Izabeli Cywińskiej - tak w największym skrócie zapowiada się jubileuszowy, 40. rok istnienia Teatru Nowego.

- Życzę państwu, by kryzys, który już ewidentnie panuje, nie odbił się na nas zbyt mocno - tak powitał dziennikarzy dyrektor Nowego Piotr Kruszczyński. Miał powody: budżet jego sceny jest o 5 procent niższy w stosunku do ubiegłego roku, co w praktyce oznacza, że każda z planowanych po wakacjach premier jest uzależniona od zdobycia przez teatr dodatkowych funduszy z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Kruszczyński tym bardziej jednak chce zaakcentować, że w czasach kryzysu jego teatr nie będzie unikał tematów, wręcz dosłownie branych z ulicy.

Mało tego, sam wysłał na nią aktorów, a efektem ich poszukiwań będzie serial teatralny "Jeżyce story. Posłuchaj miasta!", pod reżyserską opieką Marcina Wierzchowskiego. Na razie zaplanowano cztery odcinki: po dwa w lutym i kwietniu.

- Wielu aktorów Nowego mieszka na Jeżycach, sam rezyduję w budynku teatru. Można więc powiedzieć, że szukaliśmy bohaterów wśród naszych sąsiadów, chodząc po Rynku Jeżyckim, ulicy Staszica, a nawet po Starym Zoo. Ich historie aktorzy nagrywali, albo zapraszali gości do teatru. Później wspólnie odsłuchiwali taśmy i historie przerabiali na potrzeby scenicznej prezentacji - mówił dyrektor Kruszczyński.

Cykl "Jeżyce Story" zainaugurują 8 lutego prezentacje, zatytułowane "Buntownicy" i "Lokatorzy". Czyżby twórcy czerpali inspiracje nie tylko z Jeżyc, ale i z Grunwaldu - a konkretnie z wydarzeń w kamienicy przy ulicy Stolarskiej?

- Wszyscy jesteśmy obserwatorami potężnych zmian i widzimy jak wysiedlani są mieszkańcy poznańskich kamienic - wymijająco odpowiedział Kruszczyński.

W bieżącym sezonie Nowy kusić będzie widzów jeszcze dwoma premierami. Miłośników kina powinien zainteresować komediodramat "Wnętrza" Woody Allena o miłosnym trójkącie w zamożnej rodzinie. Zaplanowaną na 2 marca premierę wyreżyseruje Paweł Miśkiewicz, do niedawna dyrektor warszawskiego Teatru Dramatycznego. Niemal dokładnie miesiąc później, 6 kwietnia po raz pierwszy zobaczymy dramat "Dom Bernardy Alba" Federico Garcii Lorki, który wyreżyseruje jena z najbardziej obiecujących reżyserek młodego pokolenia Magdalena Miklasz.

Plan premier zaplanowanych od września można byłoby podsumować słowem "reinterpretacje". "Wróg ludu" Ibsena w reżyserii Marcina Libera (premiera 14 września) ma korespondować z wystawionym w 1982 roku słynnym spektaklem Izabeli Cywińskiej, a do wcześniejszej realizacji tej samej reżyserki będzie odwoływała się "Śmierć Tarełkina" Suchowo-Kobylina, tym razem w reżyserii Lecha Raczaka. Z kolei Remigiusz Brzyk i Tomasz Śpiewak pracują nad reminiscencją "Czerwca '56" - wystawionego w 1981 roku kultowego spektaklu według scenariusza Cywińskiej i dziennikarza "Głosu" Włodzimierza Branieckiego.

Szykuje się zatem bardzo "polityczny" sezon, a jedynym wyraźnym wytchnieniem od tej tematyki ma być spektakl muzyczny Jerzego Satanowskiego na podstawie tekstów Stanisława Barańczaka "Żeby w kwestii tej nocy była pełna jasność". Inny klasyk pojawi się już osobiście - Izabella Cywińska powróci do "swojego" teatru w grudniu, jako reżyser "Wiśniowego Sadu" Czechowa.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji