Wrocław. Nastoletnie krasnoludki z ADHD
Są niesforne, żywiołowe, beztroskie i nadpobudliwe, a gdyby istniały naprawdę, to właśnie kończyłyby gimnazjum. "Trzy wesołe krasnoludki" zobaczymy w premierze Teatru Muzycznego "Capitol" w sobotę.
Bajkę "Trzy wesołe krasnoludki" napisał szwedzki pisarz Einar Norelius ponad 80 lat temu, a my znamy ją w wersji wierszowanej Jana Brzechwy. Teraz aktorzy Capitolu wystawią ją na scenie Impartu.
Konrad Imiela, dyrektor Capitolu i reżyser spektaklu: - Bajka towarzyszyła mi od dzieciństwa, a zna ją niewiele osób. Tekst Brzechwy jest absurdalny, a ja lubię taką poetykę.
W role główne wcielą się Maciej Maciejewski, Tomasz Leszczyński i Adrian Kąca. Swym temperamentem i wyglądem Modraszek, Poziomka i Żółtaszka nie przypominają tradycyjnych krasnoludków. Mają czerwono-niebiesko-żółte kostiumy, czapki na bakier. Nie pozostawiają wątpliwości, że są niesfornymi, nastoletnimi krasnalami, które rozpiera energia. - Jesteśmy jeszcze dziecinni i głupkowaci. Mamy absolutne ADHD. To dzięki temu spotka nas aż tyle przygód - mówił jeden z krasnoludków podczas konferencji prasowej. Krasnale ruszą w podróż na Księżyc, będą wypasać biedronki, nurkować i urządzać koncerty. Oprócz trzech małoletnich bohaterów na scenie pojawią się też płocha mysz, siejący postrach punkowy jeż, żaba i jeszcze jeden krasnoludek. To przedstawiciel starszej generacji, który nie wie, jak radzić sobie w zwariowanym świecie młodych.
Prócz dwóch monologów spektakl jest śpiewany. Przy oprawie muzycznej pracowali Natalia Grosiak i Dawid Korbaczyński z grupy Micromusic.
- Zależało mi, by dzieci traktować z muzyczną powagą. Zaprosiłem zespół, który lubią ich rodzice. Wkrótce ukaże się płyta z muzyką ze spektaklu - mówił podczas próby prasowej dyrektor Imiela. - To sztuka i dla małych i dużych. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Premiera w sobotę o godz. 16 gościnnie w Centrum Sztuki Impart (ul. Mazowiecka 17). Bilety 13-22 zł na stronie www.teatr-capitol.pl