Spektakle Norwidowskie na scenie Teatru Narodowego zapowiada A. Hanuszkiewicz
Teatr Narodowy odpoczywa. Wszyscy rozjechali się na urlopy.
- Pierwszą nasza premierą pourlopową - mówi dyr. Adam Hanuszkiewicz - będzie, zapowiadana już "Opera za trzy grosze" Brechta, w reżyserii Jana Maciejowskiego. Następna pozycja mieści się na razie w teczce. Z tych trzystu kartek maszynopisu przygotowuję scenariusz widowiska norwidowskiego. Tytuł: "Chorągiew na prac ludzkich wieży" - czyli piękna definicja sztuki, zawarta w "Promethidionie". Spektakl norwidowski składać się będzie wyłącznie z tekstów pozateatralnych, z listów, poematów, liryków, fraszek. Z tego wszystkiego pragnę stworzyć formę teatralna. Premiera w październiku.
Norwid w repertuarze Teatru Narodowego stanie się nasza kolejna realizacją polskiej klasyki obok Krasińskiego. Słowackiego. Wyspiańskiego. Reżyseria moja, scenografia Mariana Kołodzieja, muzyka Andrzeja Kurylewicza.
- Myślał pan też o "Beniowskim"...?
- Tak, wystawie go w tym sezonie jako komedie polityczna z konferansjerką, napisana oczywiście przez samego Słowackiego. Obejmie ona wszystkie partie dygresyjne poematu. Scenografię do "Beniowskiego" zaprojektuje Marian Kołodziej, a muzyke skomponuje Andrzej Kurylewicz.
Ponadto z polskiej klasyki przedstawimy "Przypowieść staropolska", w układzie i w reżyserii Tadeusza Minca, scenografii Mariana Kołodzieja. Będą to polskie teksty barokowe. Z dramaturgii obcej zamierzam wystawić "Ojca" Strindberga.
A w końcu listopada Jan Maciejowski wraz z Zofia Wierchowicz - scenografem pokaże na "Na dnie" Gorkiego.
- Podobno od jesieni czynna będzie druga scena Teatru Narodowego?
- Tak. Pokażemy na małej scenie: prapremierę "Króla Mięsopusta" Rymkiewicza (reżyseria - Minc, scenografia - Poulain), "Grzech" Żeromskiego (reż. Dmochowski), "Antygonę" Sofoklesa w przekładzie St. Hebanowskiego, "Niewinnych kochanków" Crommelyncka (reż. Minc).
- Był pan ostatnio w Finlandii. Można wiedzieć w jakim celu?
- Zostałem zaproszony do wzięcia udziału w sympozjum, a właściwie na coś w rodzaju kursu praktycznego dla zawodowych aktorów. Impreza ta odbywa się w "Draama Studio" przy Uniwersytecie w Tampere. Opracowuję z fińskimi aktorami "Pannę Julię" Strindberga. Będzie to spektakl opatrzony wstępem, intermediami z Biblii, z Szekspira, z Albeego, z wywiadem ze Strindbergiem na temat problemu emancypacji kobiet. W sierpniu jadę znowu do Tampere na próby generalne - kończy Adam Hanuszkiewicz.
Rozmawiała: (woy)