Artykuły

Indyjski temat, polska ekspresja

Teatr Dramatyczny jedzie na festiwal do Indii. Pokaże tam baśń staroindyjską "O ministrze, który przysięgi dotrzymał".

Za dwa tygodnie kilku aktorów Teatru Dramatycznego wystąpi na IV Międzynarodowym Festiwalu Bhasy w Kerali. Wczoraj poznawali smak Indii w restauracji Tandoor Palace przy Marszałkowskiej. O teatralnych związkach polsko-indyjskich opowiadał dyrektor teatru Piotr Cieślak:

- Wiele lat temu tłumacz Krzysztof Maria Byrski zaproponował Tadeuszowi Łomnickiemu, by wystawił dramat z V wieku - "Śakuntalę" Kalidasy. Łomnicki przygotował to, ale zapomniał o jednej rzeczy. Kilka tygodni wcześniej powiedział publicznie, że zapisywał się do partii rozstrzeliwanych, a należy do partii rozstrzeliwujących, i rzucił legitymacją partyjną. Jego towarzysze z KC postanowili zdjąć z afisza ten spektakl. Kiedy Łomnicki dowiedział się o tym, podobno tak huknął telefonem, że aparat rozleciał się na drobne części. Taka jest historia pierwszych, o których słyszałem, polsko-indyjskich kontaktów teatralnych.

Bhasa - autor, którego festiwal odbędzie się w Kerali -jest starszy od Kalidasy. Tworzył w 300 roku. - Wybraliśmy sztukę zrozumiałą dla polskiego widza. Nie mieliśmy wątpliwości, że nie powinniśmy udawać teatru indyjskiego. Trzeba to zagrać naszymi środkami, naszą ekspresją - wyjaśnia Cieślak. - Ta baśń powinna być dla nas zrozumiała. Dwa zwaśnione rody i młodzi, którzy się kochają. Znamy to z "Romea i Julii" czy "Zemsty".

Po powrocie 10 czerwca odbędzie się warszawska premiera spektaklu w Teatrze Dramatycznym.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji