Artykuły

Nie zawsze się udaje

Ekspresowa rozmowa z Karolem Krę­cem, w sztuce Kesserlinga odtwarzają­cym rolę Mortimera, krytyka teatralne­go, bratanka piekielnych sióstr Brewster

Właściwie nie może Pan narzekać na brak pracy i zawodową nudę. Widzimy Pana w różnych rolach. W których czuje się Pan najlepiej?

- Dla mnie każda rola jest satysfakcjonująca: główna, epizod, statystowanie czy nawet głos z offu. Najważniejsze bym miał przekonanie, że zostało to zrobione dobrze i ciekawie.

Przyznam, że nie zawsze się to udaje.

Czy zagranie postaci mrocznej i tajemni­czej jest trudniejsze od wykreowania posta­ci pozytywnej?

- Jak tylko przez choćby chwilę wkrada się myśl, że rola będzie łatwa do zagrania - prawie zawsze jest odwrotnie.

Pan dyrektor przyspieszył pracę teatru. Czy nadążają Państwo ze wszystkim przed­stawieniami? Czy jest to uciążliwe?

- Fakt, ostatnie kilka premier zostało trochę "sprasowanych w czasie". Trzeba było walczyć o miejsce do próbowania. Obyło się bez rozlewu krwi... ale trup ściele się gęsto.

Dziękujemy za rozmowę.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji