Artykuły

Warszawa. Dziś pogrzeb Marii Fołtyn

Dziś między 10 a 12 w gmachu Teatru Wielkiego - Opery Narodowej zostanie wystawiona trumna ze zwłokami artystki. Następnie kondukt żałobny wyruszy do kościoła św. Boromeusza. Po mszy św. Maria Fołtyn zostanie pochowana na Starych Powązkach u boku swojej matki, w pobliżu grobu Stanisława Moniuszki.

Wybitna śpiewaczka słynęła z temperamentu scenicznego. Uważała, że "śpiewanie to sprawa erotyczna".

" Nadal jesteśmy narodem, który nie potrafi dokonać inwazji swojej kultury na świecie" - uważała. Przeszła do historii opery polskiej jako Halka z kruczoczarnymi warkoczami. Nazywano ją "wdową po Moniuszce", a nawet "nieślubną córką Moniuszki".

Twórca polskiej opery narodowej zyskał w osobie ognistookiej śpiewaczki ambasadora swojej twórczości na świecie. Dzięki niej śpiewano go w Ameryce, Azji i Europie.

Przez 20 lat z przerwami była solistką Teatru Wielkiego w Warszawie, śpiewała też w teatrach niemieckich. Słynęła z elektryzującego temperamentu scenicznego. "Śpiewanie to sprawa erotyczna" - uważała i tego uczyła swoje studentki. "Czasem, jak dziewczyna jest martwa , a urodziła dziecko i ma męża, mówię: Musisz otworzyć szczękę tak, by wjechał duży samochód . Jak z samochodem nie pomaga, mówię: Niech ci się wydaje, że otwierasz się do miłości . I pytam ją: A sutki ci stają czy nie? " - opowiadała Dariuszowi Zaborkowi w wywiadzie dla "Dużego Formatu".

Urodziła się 28 stycznia 1924 r. w Radomiu w rodzinie kolejarza. Śpiewaczką została wbrew woli ojca. W Katowicach była uczennicą Adama Didura, sławnego polskiego basa, który zrobił karierę w nowojorskiej Metropolitan Opera i stworzył Operę Śląską w Bytomiu. Po jego śmierci kształciła się w Gdańsku, a potem w Warszawie pod kierunkiem niemniej sławnej śpiewaczki Ady Sari. Później jeszcze we Włoszech i w Niemczech.

Jej głos o dużej skali (ponad dwie oktawy), ciemnej barwie i dramatycznym wyrazie predysponował ją do śpiewania także w operach Verdiego, Pucciniego, Czajkowskiego i Wagnera. Jej życiową misją okazał się jednak Moniuszko. Zadebiutowała na scenie jako Halka w 1949 r. w Gdańsku w powołanym przez reżysera Iwo Galla Studiu Muzyczno-Dramatycznym. Wkrótce okazało się, że uwiedziona góralka z opery narodowej stała się rolą jej życia, którą zaśpiewała w 15 różnych inscenizacjach na świecie, m.in. w Berlinie w 1954 r. i rok później w Teatrze Bolszoj w Moskwie. Śpiewała także Hannę w "Strasznym dworze" i tytułową "Hrabinę". W sprawie Moniuszki interweniowała u głów państw, antyszambrowała w Watykanie: "Oczywiście byłam u papieża Jana Pawła II, padłam mu do nóg i prosiłam o pomoc w prezentacji Halki lub Strasznego dworu w Rzymie. Papież na to odparł, że ma tutaj straszny dwór" - opowiadała w rozmowie z Janem Stanisławem Witkiewiczem.

Twórcę "Halki" propagowała także jako reżyser. Stosowne studia podjęła w wieku 45 lat na warszawskiej PWST, zadebiutowała inscenizacją "Halki" w Hawanie w 1971 r., która stała się wydarzeniem artystycznym w Ameryce Łacińskiej. Wystawiała ją także dwukrotnie w Warszawie.

Co ciekawe, wcale nie uważała Moniuszki za najwybitniejszego kompozytora. Zarzucała mu, że był prowincjonalny, obarczony czeredą dzieci, miał zahamowania seksualne i towarzyskie, nie umiał o siebie walczyć.

Jej drugą kompozytorską miłością była Ignacy Jan Paderewski. Doprowadziła do wystawienia jego opery "Manru" w Teatrze Wielkim w Warszawie w 1991 r. (w roli Azy debiutowała Małgorzata Walewska). "Dla teatrów niemieckich zmieniłam libretto, że Manru to nie Cygan, tylko Turek, który biorąc Niemkę za żonę, narażony jest na zemstę" - mówiła Zaborkowi.

W 1992 r. stworzyła pierwszy Konkurs Wokalny im. Stanisława Moniuszki w Warszawie. Jego laureatką jest m.in. światowej sławy śpiewaczka Aleksandra Kurzak. - Pani Fołtyn do ostatniej chwili duchowo towarzyszyła organizowaniu przyszłorocznej edycji, była przecież honorowym dyrektorem konkursu. To jej pomysłem było zaproszenie Aleksandry Kurzak jako jego prezydenta. Akceptowała dobór jurorów, zmiany w regulaminie i programie - mówi Beata Klatka, obecna dyrektor Konkursu Moniuszkowskiego. Jego siódma edycja odbędzie się w dniach 11-17 maja przyszłego roku.

Maria Fołtyn zmarła 2 grudnia wskutek udaru w Domu Aktora w Skolimowie. Miała 88 lat. Dziś między 10 a 12 w gmachu Teatru Wielkiego - Opery Narodowej zostanie wystawiona trumna ze zwłokami artystki. Następnie kondukt żałobny wyruszy do kościoła św. Boromeusza. Po mszy św. Maria Fołtyn zostanie pochowana na Starych Powązkach u boku swojej matki, w pobliżu grobu Stanisława Moniuszki.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji