Artykuły

Kim była Wiera Gran

"Wiera Gran" w reż. Barbary Sass w Teatrze Kamienica w Warszawie. Pisze Sławomir Pietras w Tygodniku Angora.

Mieszkając w Paryżu, od lat nie wychodziła nigdzie, siedziała w mieszkaniu zagraconym, zaśmieconym i wielce zaniedbanym. Często i chętnie podwoziłem tam Marię Sartową, próbującą roztoczyć jakąś formą opieki nad tą nieszczęśnicą. Nie było to łatwe. Wiera Gran prawie do nikogo nie miała zaufania. Dręczona obsesjami opowiadała, że jest nieustannie śledzona, okradana, szantażowana i dręczona.

Przed wojną i za okupacji uchodziła za charyzmatyczną pieśniarkę. Była piękną kobietą, robiła karierę. W warszawskim getcie często dawała występy w kawiarni "Sztuka", choć nieopodal na ulicy umierali głodni.

Tam przylgnęła do niej etykieta kolaborantki z niemcami, z gestapo. Po wojnie zaklinała się, że to nieprawda. Wygrała nawet trzy procesy w Polsce, którą zresztą wkrótce opuściła. W Izraelu nie dopuszczono do jej występów, protestując, rozrzucając ulotki, w których ciągle powtarzano potworne oskarżenia. To samo w Ameryce i wszędzie, gdzie się pojawiła. Wreszcie osiadła w Paryżu. Nadal była sławna, koncertowała obok Piaf, Aznavo-ura, Brela. Klątwa jednak dosięgała jej wszędzie.

Wraz z upływem lat zaczęła oskarżać o swój los coraz więcej osób. Napisała o tym książkę. Na czele dręczycieli postawiła znanego polskiego pianistę żydowskiego pochodzenia, z którym współpracowała w getcie. Przeciwko niemu wysuwała najcięższe oskarżenia. Dużo wiedziała o tym mająca świetną pamięć i w dobrej formie Stefania Grodzieńska. Na moją prośbę przyjęła niedługo przed śmiercią Marię Sartową, która we Francji planowała zrealizować film o Wierze Gran. Zamiast tego powstała książka Agaty Tuszyńskiej. Ale wszystko to nie daje jednoznacznej odpowiedzi, kim była niegdysiejsza wedeta.

Próżno jej również szukać w monodramie Anny Burzyńskiej, której premierę zdecydował się przedstawić Emilian Kamiński w swym Teatrze Kamienica, zresztą na terenie dawnego getta. Spektakl wyreżyserowała Barbara Sass, z ciekawą muzyką Mariusza Dubrawskiego, scenografią Wojciecha Stefaniaka i kostiumami projektu Ewy Krauze.

Zagrać Wierę Gran, z retrospekcją od młodzieńczych triumfów scenicznych, przeżyć okupacyjnych, powojennych prześladowań, tragicznych obsesji, aż do ponurej starości, to niebagatelne zadanie dla aktorki doświadczonej, o sporych umiejętnościach scenicznych i dysponującej dobrym warsztatem aktorskim. Najlepiej, aby to była po prostu artystka wybitna. Nie wiem, czy taką jest Justyna Sieńczyłło, którą pierwszy raz widziałem na scenie. Zaprezentowała niemal wszystkie przytoczone powyżej cechy swojego zawodu. Jej Wiera Gran zapada w pamięć, nakreślona zdecydowanymi środkami aktorskimi, z przekonującą metamorfozą postaci, bez przerysowań i dosłowności. Osobne komplementy należą się za świetne wykonanie repertuaru pieśniarskiego, walory głosowe i muzykalność.

Justynie Sieńczyłło partnerował Paweł Burczyk, odtwarzając kilka postaci, wszystkie we właściwych proporcjach do gwiazdy wieczoru. Po spektaklu oglądałem siedzibę Emiliana Karpińskiego urządzoną ze smakiem i dbałością, z ekspozycją pamiątek po jego starszych kolegach Hanuszkiewiczu, Łomnickim i Łapickim. W czasie okupacji na II piętrze ocalałego budynku, w którym teraz mieści się Kamienica, występowała właśnie... Wiera Gran.

Antoni Marianowicz w swych wspomnieniach Życie surowo wzbronione napisał o niej w roku 1995: "Opowiadał mi Kisiel, że spotkał ją w Paryżu przed kilkoma laty. Wyglądała przepięknie i była, jak twierdził stary lowelas, jeszcze najzupełniej couchable (...). Po prostu wstydzę się za tych, którzy w imię tak szczytnych zasad bezlitośnie ją ukamienowali...". Wracając po spektaklu, długo myślałem o jej cierpieniach. Gdyby wiedziała, co ją czeka po wojnie przez te długie lata zhańbienia, poniewierki, walki z własnymi rodakami o niewinność i miejsce pod słońcem, pewnie zamiast w getcie śpiewać piosenki, dołączyłaby do którejś kolumny Żydów i Żydówek, dzieci i starców i podążyła z nimi w kierunku Umschlagplatzu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji