Artykuły

Zaproszenie do opowieści

O 394 mikołajkowym Saloni Poezji w którym wiersze czytali Beata Paluch i Andrzej Kozak, pisze Paweł Głowacki w Dzienniku Polskim.

Przy literze Y natchnienie opuściło Mieczysława Czumę.

Było blisko, gdy Czuma dumał nad A, co się na wierszyk "Andrus" przełożyło, było przy dumaniu nad B, C, D oraz E, która to wierność dała w efekcie rymowanki "Barbakan", "Cegiełki wawelskie", "Dorożka" i "Emaus", było z Czumą przy każdej w wiersz zmienianej literze jego "Krakowskiego abecadła", przy każdej - lecz nie przy Y. Tu nagle osamotniony poeta osłabł całkowicie. Osłabł, ale i nie zataił słabizny. "Chociaż chęci/ miałem szczere,/ aby i na/ tę literę// znaleźć nazwę,/ choćby małą,/ jednak mi się/ nie udało.// Więc mi teraz/ powiedz Ty,/ co w Krakowie/ jest na Y?// Masz przed sobą/ ramkę czystą,/ bądź więc twórcą,/ bądź artystą..."

Tak, przy Y natchnienie Czumę opuściło - i Bogu niech będą dzięki! Lecz całkiem możliwe jest też to, iż Czuma rozstanie to lisio wymyślił, by w epilogu swego abecadła wyżej cytowanym wierszykiem "Y" zaprosić dzieciarnię do tworzenia. To jest sedno tej smakowitej, przez Kazimierza Wiśniaka fantastycznie zilustrowanej księgi. I to było istotą 394, mikołajkowego Salonu Poezji, na którym Beata Paluch i Andrzej Kozak czytali alfabetycznie ułożone krakowskie rymowanki Czumy. Bawili się z dziećmi w zgadywanie nagle przez siebie przemilczanych rymów, w szukanie słów urwanych po pierwszej sylabie, w nadawanie sensu słowom jeszcze nieznanym. Było jak w wierszyku "Y". Zapraszali dzieci do twórczości.

Stary truizm słusznie głosi, że czytanie rozwija wyobraźnię małych ludzi. Owszem, lecz co szkodzi pójść krok dalej i skłonić dzieci, by nie tylko dodawały obrazki, przez siebie w ich głowach malowane, do cudzych słów czytanych lub słuchanych, ale by dokładały też własne słowa do obrazków przeróżnych, albo do rzeczy widzianych w drodze z przedszkola, albo do obcych, w parku spotkanych twarzy, albo do zdarzenia jakiegoś, albo do jednej literki - choćby do Y? Cóż komu szkodzi mały człowiek, gdzieś z boku świata snujący o świecie własną kruchą, cichą opowieść?

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji