Kmicic, co wojuje z Kaczyńskim
Daniel Olbrychski dla wielu już na zawsze pozostanie Kmicicem, Hamletem, Makbetem i Otellem. A dla niektórych posłusznym platformerskiej władzy aktorzyną - pisze Michał Gąsior w natemat.pl. - Oczywiście, że odmówiłbym roli Lecha Kaczyńskiego w filmie "Smoleńsk", podobnie jak odmawiałem, gdy robiono filmy ku chwale Felka Dzierżyńskiego - stwierdził wczoraj w "Kropce nad i" na antenie TVN 24.
Aby przeczytać artykuł musisz się zalogować.
Jeżeli nie masz jeszcze konta na naszej platformie, zapraszamy do bezpłatnej rejestracji.
Jeżeli nie masz jeszcze konta na naszej platformie, zapraszamy do bezpłatnej rejestracji.