Wasawadatty sen nie spełniony
Miała to być pierwsza w historii polskiego teatru wizyta zespołu dramatycznego w Indiach.
- Kiedy dyrektor teatru w Triwandrum, pan K. N. Panikkar dowiedział się, że zamierzamy wystawić "Ujrzaną we śnie Wasawadattę" Bhasy - mówi Grzegorz Mrówczyński, dyrektor Teatru Polskiego w Poznaniu - obiecał zaprosić nas do Triwandrum, stolicy stanu Kerala, na festiwal sztuk tego znanego dramatopisarza. Słowa dotrzymał i zaproszenie nadesłał, ale do wyjazdu nie doszło. Nie było nas na to stać. A szkoda, nadarzała się okazja do konfrontacji teatru polskiego z indyjskim, do bliższego poznania skomplikowanego języka gestów i symboliki znaczeniowej starohinduskiego teatru.
I tak Wasawadatta pozostała w Poznaniu. Ten starohinduski dramat poetycki z III w. przetłumaczony z sanskrytu przez M. K. Byrskiego, uchodzi za najlepsza sztukę Bhasy, a zarazem ponoć, jedyną, która poddana wraz z innymi dramatami "sądom bożym" i rzucona w ogień, ocalała z pożogi. Zachowało się zaledwie 45 stron maszynopisu, a więc za mało, aby zróbić z tego przedstawienie. Grzegorz Mrówczyński, który sztukę adaptował i reżyserował, wykorzystał w przedstawieniu fragmenty poezji wisznuickiej i "Traktatu o zacności" Manu Swajambhuwa. Prolog i epilog napisał M. K. Byrski. Klasyczny dramat o polityce i miłości ("Polityka, polityka - ona
wszystkich spraw dotyka"), jakim jest historia hinduskiej księżniczki Wasawadatty, Grzegorz Mrówczyński wystawił w konwencji musicalu rockowego z muzyką Grzegorza
Stróżniaka, lidera grupy "Lombard". Brawurowo zagrane przedstawienie świetnie przygotowane od strony wokalnej, ze scenografią Mariana Iwanowicza, spotyka się za każdym razem z gorącym przyjęciem widowni. Wyróżniają się: Dorota Lulka - Watwadatta i Mariusz Sabiniewicz - król Udajana, Wojciech Siedlecki, błazen Wiosenka, Mariusz Puchalski - minister Jaugandharajana oraz urokliwe dworki Renata Husarek i Katarzyna Terlecka.
Ciekawe, jak poznańska Wasawadatta w konwencji teatru europejskiego z muzyką w stylu pop zostałaby przyjęta w Indiach? Dodajmy, że była to europejska prapremiera tej sztuki.