Artykuły

Bielsko-Biała. Urzędnicy milczą po uniewinnieniu Tomaszuka

Sąd Okręgowy wBielsku-Białej uniewinnił Piotra Tomaszuka [na zdjęciu] - byłego dyrektora Teatru Lalek Banialuka, od zarzutu poświadczenia nieprawdy w dokumentach personalnych. Wyrok jest prawomocny.

Przypomnijmy, że były dyrektor był oskarżony o poświadczenie nieprawdy w umowach o pracę kilku pracowników, przedłużających okres wypowiedzenia do sześciu miesięcy. Użył do tego nowej pieczątki, której nie miał w dniu, którego data figuruje na dokumentach. Był to jeden z powodów, dla których w lipcu 2003 r. prezydent Bielska Białej Jacek Krywult w trybie natychmiastowym rozwiązał z Tomaszukiem kontrakt menedżerski o kierowanie teatrem, podpisanym z nim przez poprzednie władze miasta do roku 2006.

Komentując czwartkowy wyrok Tomaszuk powiedział: - Włożyłem w bielski Teatr mnóstwo pracy, związałem się z miastem i ludźmi, z którymi współpracowałem. Odwołano mnie w atmosferze skandalu, wylewając na mnie kubeł pomyj. Ciekaw jestem, kto teraz przyzna się do błędu, kto teraz zje tę żabę?.

W środowiskach związanych z byłym dyrektorem dywaguje się, że teraz miasto zmuszone będzie wypłacić Tomaszukowi aż 75 proc. całości wynagrodzenia, które należało mu się do końca kontraktu, czyli do 2006 r. Wraz z odsetkami i kosztami procesu sądowego byłaby to niebagatelna kwota.

- Nie możemy na razie skomentować ani wyroku, ani tego, co oznacza on dla miasta, gdyż nie znamy jego treści. Służby prawne Ratusza wystąpiły już do Sądu Okręgowego o odpis wyroku. Na razie dotarły do nas nieoficjalne informacje, że wyrok taki zapadł. Gdy poznamy jego treść i uzasadnienie, będziemy sprawę komentować - powiedział nam wczoraj Tomasz Ficoń. rzecznik prasowy prezydenta Bielska.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji