Artykuły

Gdynia. Jerzy Stuhr spotkał się z widzami i czytelnikami

O nadzieję i o zwątpienie, o zaufanie i wiarę pytano w sobotę Jerzego Stuhra podczas spotkania zorganizowanego w Gdyni przez Fundację Gdyński Most Nadziei.

Jeden z najpopularniejszych polskich aktorów, który w ostatnich miesiącach stoczył walkę z chorobą nowotworową i opisał ją w książce "Tak sobie myślę... Dziennik czasu choroby", stał się dla wielu chorych i ich bliskich postacią symboliczną.

- Zaczynałem pisać ten dziennik jako testament, który kiedyś będzie czytać moja nienarodzona wówczas jeszcze wnuczka - mówił Jerzy Stuhr do słuchaczy, szczelnie wypełniających kawiarnię F. Minga w Gdyni. - Kiedy zdałem sobie sprawę, że wścibscy dziennikarze pytają o mnie w Centrum Onkologii w Gliwicach, gdzie się leczyłem, zdecydowałem się na upublicznienie wiadomości o chorobie. Zrobiłem to jednak na swoich warunkach, wybierając do rozmowy dla TVN dziennikarkę, o której wiedziałem, że nie wejdzie z butami w nieszczęście.

I nagle, po tym wywiadzie, zaczęła się dziwna rzecz. Dostałem dziesiątki listów, maili, SMS-ów. Ludzie pisali, że to, co powiedziałem, pomaga im. Wtedy pomyślałem - a może jest to najważniejsze zadanie w moim życiu?

Spotkanie z Jerzym Stuhrem Gdyński Most Nadziei zorganizował w ramach cyklu "Jak się zdarza szczęście". Książka Stuhra, co często podkreślali uczestnicy spotkania już w indywidualnych rozmowach z aktorem, stała się dla wielu formą terapii.

Może dlatego, że cierpiący człowiek, któremu niektórzy lekarze nie dawali większych szans na przeżycie następnych czterech miesięcy, pisał przede wszystkim o życiu. O przeczytanych książkach, obejrzanych spektaklach, rozmowach z rodziną i przyjaciółmi. O oczekiwanej wnuczce, spotkaniu w windzie z Sylwią Kristel i o denerwujących politykach.

Choroba czai się gdzieś w tle, ale to nie ona jest główną bohaterką dzienników Jerzego Stuhra.

Popularny aktor i reżyser podjął się także innego, terapeutycznego wyzwania. Na prośbę Fundacji Hospicyjnej zgodził się - obok Doroty Kolak - zostać ambasadorem IX edycji kampanii "Hospicjum to też życie". Tegoroczna kampania poświęcona jest problemowi braku komunikacji i zrozumienia, a odbywa się pod hasłem "Zdrowa rozmowa pomaga leczyć. Mów - Słuchaj - Zaufaj".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji