Bydgoszcz. "Ślub" w Polskim
Premierę "Ślubu" Witolda Gombrowicza pokaże w sobotę Teatr Polski. Adpatację przygotował i wyreżyserował Paweł Wodziński.
- Podoba mi się sytuacja teatralna w "Ślubie": dom w upadku, do którego wraca syn po wojnie, terroryzowani rodzice, których świat i język legły w gruzach, narzeczona, która nie czeka wiernie na powrót oblubieńca, ale jest obiektem gwałtów. Podoba mi się także, że sytuacja teatralna "Ślubu" wcale nie musi dotyczyć wojny - powiedział we wtorek Wodziński.
Jak zaznaczył, tekst Gombrowicza jest wieloznaczny i można go interpretować, przykładając do współczesnych realiów, odnajdując znane sytuacje z najbliższego otoczenia. Dla Wodzińskiego inspiracją była możliwość pokazywania, jak nagle i niespodziewanie ludzie mogą stoczyć się w "stan podrzędności".
- Dzisiaj ludzie opuszczają dom, a potem do niego wracają, nie tylko dlatego, że wyruszają na wojnę. Ludzie upadają i staczają się w egzystencjalną przepaść, doznają bólu i cierpienia nie tylko dlatego, że przez ich dom przeszedł front. Nie tylko wojna wprowadza ludzi w stan podrzędności - podkreślił reżyser.
Gombrowicz napisał "Ślub" w 1946 roku, w Argentynie. Utwór został opublikowany, wraz z powieścią "Trans-Atlantyk" w 1953 przez Instytut Literacki w Paryżu. Jest to jeden z trzech (obok "Operetki" i "Iwony, księżniczki Burgunda") scenicznych utworów Gombrowicza.
Paweł Wodziński, reżyser i scenograf od lat współpracujący z Teatrem Polskim w Bydgoszczy, jest absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie. Debiutował w 1992 roku przedstawieniem "Woyzeck" na scenie warszawskiego Teatru Dramatycznego. W latach 2000-03 kierował Teatrem Polskim w Poznaniu.
W Bydgoszczy stworzył m.in. autorskie interpretacje czołowych polskich dramatów epoki romantyzmu: "Krasiński. Nie-Boska komedia. Instalacja teatralna" (2008), "Słowacki. 5 dramatów. Rekonstrukcja historyczna" (2010) i "Mickiewicz. Dziady. Performance" (2011).