Twarze rzeszowskich teatrów
Anna Demczuk, 30 lat na scenie, Ryszard Szetela, 55 lat pracy artystycznej, Józef Gmyrek, 45 lat na scenie, Jerzy Lubas, 40 lat pracy scenicznej. Swoje jubileusze świętować będą razem w najbliższy poniedziałek w Teatrze Maska.
Z okazji jubileuszy w Teatrze Maska odbędzie się koncert, który przygotował wieloletni dyrektor Estrady Dariusz Dubiel. - To taki mały dar za ich pracę, za ich pasję - mówi Dubiel.
Zaczynała na Śląsku
Anna Demczuk jest absolwentką Studium Aktorskiego w Będzinie, gdzie debiutowała na deskach Teatru Zagłębia. Przygodę z Teatrem im. Wandy Siemaszkowej rozpoczęła w 1985 rolą w farsie "Paryżanin". Jak mówi sama: "Widzowie przychodzą do teatru i chcą pośmiać się lub sobie popłakać. A ja, żeby tak mogło się stać, mam uruchomić w sobie wszystko, co mam od Boga". Jej najbardziej znane kreacje aktorskie to m.in. Maggie ("Tańce w Ballybeg"), Wdowa ("Balladyna"), Angela ("Mój boski rozwód"), Anna Fierling ("Matka Courage i jej dzieci"), Bela ("Sprzedawcy gumek").
55 lat na scenie
Ryszard Szetela na różnych scenach zagrał 130 ról, w tym 24 główne. Karierę zaczął w Towarzystwie Teatralnym "Rybałci", którego był współzałożycielem. Od 1959 roku aktor w Teatrze Lalki i Aktora "Kacperek", w latach 1981-1984 jako dyrektor. Występował również w Teatrze Polskiego Radia w Rzeszowie, gdzie współpracował m.in. z Jerzym Fąfarą i Henrykiem Rozenem. Ich przedstawienie "Brzytwy kata Sellingera" w roku 2004 zdobyło Grand Prix na IV Festiwalu Teatrów Polskiego Radia i Teatru Telewizji w Sopocie. Od roku 2000 współpracuje ze Sceną Propozycji, gdzie grał m.in. w przedstawieniu "Siedem obrazów Don Kichote". Za swój dorobek artystyczny otrzymał wiele nagród i odznaczeń państwowych, m.in. odznaczenie honorowe ministra kultury i dziedzictwa Narodowego - Zasłużony dla Kultury Polskiej (2009 r.)
Teraz skrzypce robi i gra
Józef Gmyrek po maturze działał w zespole Studio Teatru Propozycji przy rzeszowskim WDK, gdzie wystąpił m.in. w spektaklu "Czarne kwiaty". Później był aktorem wielu polskich teatrów, m.in. w Gorzowie Wielkopolskim, Szczecinie, Warszawie, Lublinie, Białymstoku. W 1986 r. wrócił do Rzeszowa. W Teatrze im. W Siemaszkowej grał m.in. w przedstawieniach: "Jak się kochają w niższych sferach", "Pieszo", "Legenda o życiu i śmierci Leopolda Lisa-Kuli", " A to Polska właśnie". Jego pasją jest też lutnictwo, robi instrumenty i śmieje się, że co zrobi, to gra.
Oj, ten Maksymiuk!
Jerzy Lubas z wykształcenia elektromechanik, z pasji aktor, związany z Teatrem im. W. Siemaszkowej. Wystąpił m.in. w spektaklach "Jan Maciej Karol Wścieklica", "Sługa dwóch panów." Grał również w filmach: "Popielec", "Znaki szczególne", "Alfa i omega". Jest sobowtórem dyrygenta Jerzego Maksymiuka, z którym się przyjaźni. - Maksymiuk dla mojej najmłodszej córki kołysankę skomponował - mówi z dumą, bo córka Karolina jest jego oczkiem w głowie. Trzykrotnie zdobył tytuł Sobowtóra Roku.