Historia dla melancholików
"Bal Pod Orłem", spektakl teatru Studio, powstał na motywach słynnego filmu Ettore Scoli pod tym samym tytułem, ukazującego losy bohaterów na tle przełomowych wydarzeń politycznych, społecznych i obyczajowych oraz zmiany kanonów estetycznych na przestrzeni ostatnich 60 lat.
Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość łączy motyw nieustającego balu, w którego wir wciągane są coraz to nowe pokolenia. Przedstawienie oparto także na spektaklu "Le Bal" Theatre du Campagnol w Paryżu pod kierunkiem Jeana-Claude'a Penchenata. Taki zabieg zastosował Zbigniew Brzoza, umieszczając akcję "Balu" w polskich realiach.
Z pamiętającego przedwojenne czasy lokalu, po ostatniej orgii, wychodzą żołnierze sowieccy. Wkrótce pojawią się tu nowi ludzie, napływający z miast i wsi... Mijają lata 40., 50., 60...., wraz z bohaterami z różnych środowisk przeżywamy codzienne i niecodzienne zdarzenia, odnajdujemy smak i styl kolejnych epok, aż do zmierzchu i upadku systemu. Trochę nostalgii, trochę wspomnień. Nasza historia widziana oczami Brzozy raczej przygnębia, niż cieszy. Zdecydowanie dla melancholików.