Artykuły

Pawłowski pyta marszałka Struzika

Chciałbym przede wszystkim dowiedzieć się, jak pan ocenia fakt, że w konkursie zwyciężył Jerzy Lach, pański urzędnik, były dyrektor departamentu kultury w Urzędzie Marszałkowskim? - pisze Roman Pawłowski w liście do marszałka Struzika w Gazecie Wyborczej - Stołecznej.

Szanowny Panie Marszałku!

Kierując się troską o dobro kultury narodowej i wiarą w demokrację chciałbym zadać panu kilka pytań, związanych z konkursem na dyrektora Warszawskiej Opery Kameralnej. Sposób, w jaki został przeprowadzony rodzi uzasadnione obawy o przejrzystość i jakość procedur, chciałbym więc, aby wyjaśnił pan opinii publicznej wszystkie wątpliwości, wyrażane przez licznych przedstawicieli mediów, środowisk muzycznych i teatralnych.

Chciałbym przede wszystkim dowiedzieć się, jak pan ocenia fakt, że w konkursie zwyciężył Jerzy Lach, pański urzędnik, były dyrektor departamentu kultury w Urzędzie Marszałkowskim? Czy fakt, że konkurs wygrywa człowiek związany z urzędem, który uczestniczył w odwołaniu poprzedniego dyrektora WOK, Stefana Sutkowskiego, a następnie od lipca pełnił jego obowiązki, jest zgodny z zasadą równości szans, przejrzystości procedur i merytorycznych kryteriów? Co pan sądzi o zarzutach, że to kolesiostwo i promowanie swoich?

Wcześniej pańscy urzędnicy odrzucili pozostałych dziesięciu kandydatów z powodów formalnych, proszę nam zdradzić, jakie konkretnie były to powody? Czy mamy wierzyć, że ludzie, którzy kierowali dużymi instytucjami kultury, takimi jak Teatr Wielki w Łodzi, Teatr Wielki w Poznaniu czy Narodowy Instytut Fryderyka Chopina nie mają odpowiednich kwalifikacji do poprowadzenia WOK? Nie potrafią zebrać kompletu standardowych dokumentów, prawidłowo zaadresować koperty albo nakleić znaczka? Dlaczego dopiero po odwołaniu pańscy urzędnicy dopuścili do konkursu drugiego kandydata, Krzysztofa Kura, wieloletniego zastępcę Sutkowskiego? Co takiego się zmieniło w jego dokumentach? Odnalazło się zagubione zaświadczenie lekarskie? Data na stemplu pocztowym jednak była prawidłowa?

Jak pan ocenia fakt, że w komisji konkursowej, która wybrała Lacha zasiadała jego niedawna podwładna z departamentu kultury, Bożena Żelazowska? Czy nie widzi pan w tym konfliktu interesów? Czy możemy poznać treść pytań, jakie zadała podczas rozmowy kwalifikacyjnej swojemu byłemu przełożonemu? Interesuje mnie również pańska opinia na temat nieobecności na przesłuchaniach kandydatów Ewy Michnik, dyrektorki Opery Wrocławskiej, delegowanej przez ministerstwo kultury. Jeśli dobrze rozumiem, komisja wybrała Lacha jednogłośnie, czy pani Michnik oddała także swój głos i na jakiej podstawie, skoro nie uczestniczyła w obradach?

Panie marszałku, czy po tej farsie, jaką był konkurs na dyrektora WOK, słusznie porównany przez felietonistę e-teatr.pl Michała Centkowskiego do wyborów prezydenta Białorusi, dobrze pan sypia? Żadnych wyrzutów sumienia? Żadnego: "koledzy, przegięliśmy"? I czy to będzie teraz wzorzec merytokracji i transparentności w mazowieckim samorządzie?

Łącze wyrazy szacunku

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji