Gorzów Wlkp. Aktorzy od Osterwy grają we Frankfurcie
Nie Werona, a polsko-niemieckie pogranicze. Nie Szekspir, lecz von Kleist. Namiętności, problemy jednak podobne, stare jak świat: zemsta, przebaczenie, miłość. W spektaklu zagrają gorzowscy aktorzy.
Rodzina Schroffenstein (Die Familie Schroffenstein) to faktycznie "Romeo i Julia" a la Heinrich von Kleist. Ottokar z domu Rossitz i Agnes z domu Warwand są w sobie zakochani. Ich rodziny żyją jednak pomimo pokrewieństwa we wrogich stosunkach. Po zaginięciu najmłodszego syna z domu Rossitz w niewyjaśnionych okolicznościach, jego rodzina posądza dom wrogich Warwandów o morderstwo. Pomimo iż Warwandowie zaprzeczają oskarżeniom, rozpoczyna się błędne koło zemsty i przebaczenia, bazujące jedynie na wzajemnych uprzedzeniach i nieufności. Jedynie dzieci obydwu rodzin wierzą w lepszą przyszłość. To, co w sztuce kończy się tragedią, stwarza okazję do refleksji o uprzedzeniach, nieufności i wzajemnej komunikacji.
- Ten utwór Kleista praktycznie nie jest znany w Polsce. Został specjalnie przetłumaczony na potrzeby spektaklu, który powstał we współpracy z Teatrem w Gorzowie, Messe-Und Veranstaltungs GmbH i warszawską Akademią Teatralną. W sztuce grają aktorzy naszego teatru Bożena Pomykała-Kukorowska i Krzysztof Tuchalski. Rzecz została przełożona trochę na relacje polsko-niemieckie. Są dwie zwaśnione rodziny polska i niemiecka, młodzi , zakochani chcą rozwiązać konflikt, pogodzić rody. Znamy te motywy z Szekspira - mówi Jan Tomaszewicz, dyrektor Teatru im. J. Osterwy.
Reżyserem spektaklu jest Johannes von Matuschka. Premiera spektaklu odbędzie się w już w piątek, we Frankfurcie, mieście Heinricha von Kleista, gdzie właśnie trwa doroczny festiwal Kleisttage. Widowisko ciekawe również dlatego, że biorą w nim udział chóry z Frankfurtu i Słubic, natomiast akcja toczy się w trzech różnych miejscach. Zaczyna się w kościele mariackim, potem aktorzy i publiczność przenoszą się na ulice miasta i zmierzają w pochodzie do gmachu Kleistforum. - Bardzo chciałem, aby ten spektakl mogli obejrzeć Gorzowianie. Można by zacząć w katedrze, przejść na stary Rynek i potem do teatru. Niestety ze względów finansowych musiałem zrezygnować z tego pomysłu podczas Gorzowskich Spotkań Teatralnych. Natomiast będę się starał, żeby pokazać "Rodzinę Schroffenstein", może uda się to w przyszłym roku - mówi dyr. Tomaszewicz.
H. von Kleist, Die Familie Schroffenstein/Rodzina Schroffenstein, reż. Johannes von Matuschka, premiera we Frankfurcie (Marienkirche/Kleistforum) 19 października , godz. 19.30, kolejne przedstawienie 25 października, godz. 19.30. (bilety 16-18 euro). Szczegóły: www.muv-ffo.de
