Jak nie stracić narzeczonej
Bill spędza swój kawalerski wieczór z piękną nieznajomą. Kiedy nazajutrz przerażony się budzi, nie rozpoznaje kobiety leżącej u jego boku. Tymczasem zbliża się dzień ślubu. Jak zataić to przed narzeczoną? Jak nie stracić zaufania przyszłej żony?
W piątek w teatrze Syrena premiera "Wieczoru kawalerskiego" angielskiego dramatopisarza Robina Hawdona. Spektakl reżyseruje Cezary Morawski, a występują m.in.: Adrianna Biedrzyńska, Maria Ciunelis, Zofia Czerwińska, Piotr Polk i Krzysztof Tyniec.
Robin Hawdon przez blisko 20 lat był aktorem. Zagrał wiele ról w teatrach West Endu. Jednak na początku lat 80. skoncentrował się na pisania i reżyserowaniu. W Londynie sukcesy odnosi jego komedia "Don't Dress For Dinner" - oparta na francuskiej sztuce Marca Camolettiego. Przez kilka lat był dyrektorem Theatre Royal Bath.
"Wieczór kawalerski", jedna z jego ostatnich pozycji, nie miała jeszcze londyńskiej premiery. Na razie autor ją "testuje". Grana jest obecnie w Niemczech, w Austrii, w Skandynawii.
- Hawdon miał przyjechać na naszą premierę, ale właśnie dostał propozycję wystawienia "Wieczoru kawalerskiego" w Stanach Zjednoczonych i ma swoje próby - opowiada Cezary Morawski. - "Wieczór kawalerski" to lekka, zabawna sztuka, bez morału, bez przesadnego dydaktyzmu. I jest to komedia międzynarodowa. Co to jest wieczór kawalerski i jak można go spędzić, wiedzą mężczyźni i kobiety na całym świecie - dodaje reżyser.
W spektaklu wykorzystano przekład Elżbiety Woźniak, autorką scenografii i kostiumów jest Katarzyna Proniewska-Mazurek.