Tragicznie i zabawnie (fragm.)
Źli chłopcy na Świebodzkim, pantomima w fabryce, Pyrkosz w Im parcie, a na Nowym Dworze Opania ze Zborowskim - dużo będzie się działo przez weekend na wrocławskich scenach. I nie tylko wrocławskich, bo w teatrze w Wałbrzychu premiera.
Dwa przedstawienia, prezentowane już podczas grudniowego Forum Dramaturgii Współczesnej, zainaugurują działalność Sceny Nowej Dramaturgii we wrocławskim Teatrze Polskim.
Źródła zła i los trzydziestolatków
W sobotę i w niedzielę na Scenie na Świebodzkim wystawiana będzie sztuka Pawła Sali "Od dziś będziemy dobrzy" w reżyserii Łukasza Kosa. Jej bohaterami są nastoletni wychowankowie ośrodka prowadzonego przez zakonników. To ponura opowieść o źródłach zła i nieskutecznych próbach przeciwstawienia się mu. W spektaklu obok zawodowych aktorów występują nastoletni artyści. Ich dynamizm i bezpretensjonalność znacznie wpływają na atrakcyjność przedstawienia. Rozpoczęcie spektakli o godz. 17.
Także w sobotę i niedzielę, ale w sali VIP, w teatrze przy ul. Zapolskiej można obejrzeć "Chleb powszedni" Niemki Gesine Danckwart. Piątka trzydziestolatków opowiada o beznadziejnym uwikłaniu w męczącą codzienność. Nie pociesza ich miłość, bo udawana, ani sukces zawodowy, bo chwilowy i niewymierny.