W kraj lat dzieciństwa
Kto nie czytał w dzieciństwie "Kubusia Puchatka", coś bezpowrotnie utracił. Ale i zyskał. Bowiem dorosła lektura tej wspaniałej książki dla dzieci daje inne, mocno filozoficzne przeżycia. Taką dorosłą lekturę zaproponował Piotr Cieplak w swoim przedstawieniu nie dla dzieci. Spektakl jest zaproszeniem nie tylko do wędrówki w krainę dzieciństwa, ale także wyprawą w obszary prostych wzruszeń, emocji, wartości. Tam króluje przyjaźń, miłość i lojalność. Na przekór coraz bardziej rozpędzonemu światu. Cieplak chciał zapewne uwolnić w każdym z nas dorosłe dziecko, pokazać, że pod maską twardych i cynicznych ludzi kryją się dobroduszni chłopcy i naiwne dziewczęta. Nie wiem, czy mu się udało, ale jedno pozostaje pewne: wspaniała rola Edyty Jungowskiej, która zagrała Prosiaczka.