Artykuły

Kubuś Puchatek schodzi ze sceny

Od 28 listopada polskie teatry nie będą mogły wystawiać sztuk opartych na książkach Alana Alexandre'a Milne'a "Kubuś Puchatek" i "Chatka Puchatka". Na razie nie wiadomo, czy i kiedy spektakle o dziecięcym bohaterze będą mogły powrócić.

28 listopada wygasa licencja na adaptacje sceniczne podpisana przed dwoma laty przez ZAiKS z londyńską agencją reprezentującą rodzinę pisarza, właściciela praw. - Latem, gdy chcieliśmy przystąpić do rozmów o przedłużeniu umowy dowiedzieliśmy się, że na razie będzie to niemożliwe. Trwają bowiem rozmowy między rodziną Milne'a a nie podanym z nazwy nabywcą o sprzedaży praw do postaci Kubusia Puchatka. Oferent zastrzegł, aby do zakończenia negocjacji nie dysponować tymi prawami - wyjaśnił "Rz" Andrzej Kuśmierczyk, kierownik wydziału licencji i inkasa w ZAiKS-ie. Londyńska agencja zapowiedziała, że w połowie grudnia poinformuje ZAiKS o postępie i ewentualnym wyniku negocjacji.

Prawa do Kubusia Puchatka najprawdopodobniej chce przejąć któryś z koncernów amerykańskich typu Disney lub Warner Bros. Jeśli zdecyduje się zatrzymać wszelkie prawa dla siebie, by po jakimś czasie zarzucić "wygłodzony" rynek gadżetami towarzyszącymi własnej produkcji filmowej, polskie teatry nie odzyskają prawa do scenicznych adaptacji książek Milne'a. Mogą je też stracić posiadający ważne jeszcze licencje wydawcy książek, producenci zabawek itd. Może jednak - i na to liczy Andrzej Kuśmierczak - być i tak, że nowy właściciel praw po zakończeniu procedury ich przejęcia będzie nadal udzielał licencji, w tym ZAiKS-owi, dla teatrów.

W każdym razie w najbliższą niedzielę poznański Teatr Animacji wystawi po raz setny swoją adaptację "Kubusia Puchatka" w inscenizacji i reżyserii Janusza Ryl-Krystianowskiego, po czym przedstawienie to, które miało swoją premierę w kwietniu, zawiesi. W podobnej sytuacji znajdą się dziecięce sceny w całym kraju. Według Kuśmierczaka, w minionym sezonie Kubuś "występował" w dwunastu polskich teatrach.

Poznański teatr wraz z Centrum Kultury Zamek przygotował na niedzielę dodatkowe atrakcje pod hasłem "Pożegnanie Kubusia Puchatka", w tym dyskusję panelową z udziałem krytyków literackich i socjologa o funkcjonowaniu dziecięcego bohatera w zbiorowej świadomości. Uczestnicy imprezy będą podpisywać petycję do ONZ w sprawie "zagarnięcia praw" do Kubusia. Jak bowiem twierdzi szefostwo Zamku, Puchatek "jest własnością nas wszystkich".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji